Aktywne Wpisy
DrCieplak +37
Ale się "przedsiębiorcy" na JDG zesrali o 800+. Ryczałtowy ZUS, ryczałtowy PIT 8.5 proc., Mercedes albo Lexus w leasingu wrzucony w koszty podobnie jak hotele spa i zakupy w Makro. Tak, to wy utrzymujecie ten kraj XD #firma #biznes #pis #inflacja #bekazlewactwa #bekazpo #pieniadze #800plus #gospodarka
OCIEBATON +241
Palacze balkonowi to największa patologia blokowisk
#!$%@? patusy śmierdziele
#papierosy #gownowpis #bekazpodludzi #sasiedzi
#!$%@? patusy śmierdziele
#papierosy #gownowpis #bekazpodludzi #sasiedzi
Dzień dobry Mirki i Mirabelki, proszę o opinie.
Nie wiemy co zrobić wraz z niebieskim. Mamy #problem związany z relacjami rodzinnymi. Mama mojego niebieskiego po dosyć trudnych związkach jakie miała związała się z pewnym mężczyzną z pracy, zamieszkał wraz z nią u niej w domu, rodzina go zaakceptowała choć facet ma bardzo trudny charakter i nie można tu mówić o jakich wielkich sympatiach. Ja wraz z niebieskim, z racji iż rozpoczęliśmy okres #studbazy i nie mieliśmy zbyt wielu środków do życia zgodziliśmy się na propozycje z ich strony. Mianowicie w zamian za opiekę nad rodzicami partnera mamy niebieskiego (mama z problemami psychicznymi, tata alzheimer) mogliśmy zamieszkać u niego w domu. Domek stary, zaniedbany, ale po poświęceniu wielu godzin sprzątania, mycia dosłownie wszystkiego stał się w miarę dobrym lokum do życia. Mieszkaliśmy tak prawie 3 lata. W międzyczasie gdy rozpoczęliśmy prace zaczęliśmy się dorzucać do opłat, a nawet rozpoczęliśmy remontować mieszkanie (po wcześniejszych sugestiach że będzie to przepisane dla nas). Poświęcaliśmy w ten sposób nasz czas, pieniądze i naprawdę duuuużo energii gdy doda się fakt że z ojcem partnera mamy niebieskiego (ojj zawiłe to jest :)) było bardzo źle (trzeba było go myć, karmić, ogólnie mega ciężka sprawa). Ale nie dziadki były problemem. Średnio co dwa dni przyjeżdżali do nas mama niebieskiego i jej partner... nooo i robili nam awantury. Że brudno jest (gdzie poświęcałam codziennie jakąś godzinne plus weekendy na ogarnięcie tego syfu), że nie kończymy remontu, że... ach, no o wszystko był problem. Jeśli nie było nas w domu to wyładowywali się na dziadków ( przy czym dziadek nawet nie rozumiał co się do niego mówi, a babcia z problemami psychicznymi po wysłuchaniu tego wszystkiego robiła nam awantury.
W zasadzie z dnia na dzień się wyprowadziliśmy. Kontakt praktycznie się zerwał, niebieski praktycznie przestał rozmawiać z mamą.
Minął już prawie rok i powoli i my i oni próbujemy znowu złapać kontakt i kolejny raz jest propozycja "wróćcie do domu, po co macie płacić za stancje, skoro stoi pusty dom".
Dom rzeczywiście stoi pusty, ponieważ gdy się wyprowadziliśmy dziadka wysłali do domu opieki (zmarł 4 miesiące temu) natomiast babcie wysłali do
szpitala i spędza tam już większość czasu.
I teraz nie wiemy co robić, z jednej strony zapewne udałoby nam się znacznie więcej zaoszczędzić, a z drugiej strony nie mamy pewności że za jakiś
czas będziemy musieli się wyprowadzać. Po za tym oczywiście chcą byśmy w zamian za mieszkanie tam remontowali dom (przy czym istnieje szansa że
to może być przepisane dla nas). Co robić?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Co zrobić?