Wpis z mikrobloga

Bezsenność to najbardziej irytujący i ciężki do zniesienia objaw depresji (zresztą manii też). Leżysz w wyrze od pierwszej do teraz i stosujesz każdą możliwą sztuczkę, żeby tylko usnąć. Liczysz owce, medytujesz, trochę popłaczesz, w końcu bierzesz telefon w łapę i z braku laku przeglądasz wypok. Nie życzę najgorszemu wrogowi takich męczarni noc w noc. Marzę tylko o tym, żeby się wyłączyć, nie myśleć chociaż przez kilka godzin, a nawet to nie jest mi dane.

#zalesie #depresja #bezsennosc
  • 114
@mokry_sen_polonisty: Ja w ogóle nie traktuję tego w kategorii choroby. Na razie pożyję na trzeźwo i zobaczę, jak mi idzie, bo nie robiłam takiego eksperymentu od kilku lat. Jak będzie wyjątkowo źle, to pokornie udam się na wizytę. Wiem, że pewnie podjęłam tę decyzję w chwilowej manii i nie powinnam sobie ufać, ale jestem już zmęczona tą całą żonglerką lekami, z której nic - w moim przypadku - nie wynika.
@r00kie: Gdzieś tam wyżej pisałam, że pomaga, ale ja muszę mieć sprawny i kreatywny mózg przy robocie, więc nadmiar mi szkodzi. A musiałabym się tak suplementować codziennie, żeby były efekty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@buhubuhu: Uwielbiam wykopowe diagnozy po przeczytaniu kilku zdań ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pracę mam, dziękuję, nie narzekam. A, że nie kopię rowów, tylko pracuję umysłowo i raz jest to 10h, a raz 2h w ciągu dnia, to męczę się w inny sposób. Zresztą to w ogóle nie jest kwestia zmęczenia, bo ćwiczę, spaceruję, nie siedzę 24/7 przed komputerem, a spać i tak nie mogę.
Viktor frankl w swojej książce "człowiek w poszukiwaniu sensu" mówi o technice intencji paradoksalnej. Więcej w zdjęciu poniżej