Wpis z mikrobloga

Polskie #wesele to największy rak. Wczoraj, od wieków, byłem na jednym.

-ludzie po trzech godzinach wchodzili na krzesła i śpiewali piosenki
-kolezanki panny młodej chciały oblać winem moją partnerkę, bo miała biała sukienkę xD
-cringowe zabawy weselne
-hektolitry wódy
-faceci w za dużych garniturach, z przeszyciami, świecących się, jakieś wstawki xDD istny modowy koszmar
-wywlekanie rodzinnych kłótni sprzed kilkunastu lat xD
-jedna bójka (trwająca 7 sekund)

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że na codzień przebywam z ludźmi, którzy stronią od wszelakiego alkoholu i są światowymi, wykształconymi osobami. Czułem się jak na jakiejś wycieczce do ZOO

#slub #polska #bekazpodludzi
  • 162
  • Odpowiedz
@Solitary_Man: @Olivederia: ale wy mnie #!$%@?, chłop pisze 10 baitow dziennie, z czego 3 są w gorących a wy dalej odpisuje nie na poważnie i dajecie mu pożywkę i nawet się starać nie musi tylko wymyśli byle gówno a pelikany odpisują.
  • Odpowiedz
  • 2
@zemsta_przegrywa widać masz jakieś straszne kompleksy skoro ciągle o tych wiejskich zwyczajach. Ostatnio mój znajomy który jest ze wsi o nazwie "dziura w dupie" ciągle mówił jak to on ma dość wiejskich zwyczajów i ogólnie wysiłków, a sam w większym mieście mieszka może z 2 lata
  • Odpowiedz
@sesesesese: wiem ale strasznie mnie zirytował, możliwe, że o to chodziło. Możliwe, że to nawet zarzutka. Ale widzę po komentarzach innych, że z typem jest coś nie tak i pełno ludzi mu to pisze. Nawet niebiescy wiedzą, że laska jak nie jest panną młodą to nie powinna się ubierać na biało. Kurła, tyle kolorów jest sukienek, a ona akurat musi białą ubierać xD Wieśniactwo i tyle, przynajmniej się dobrze dobrali.
  • Odpowiedz
@zemsta_przegrywa ahaah jeblam zawsze jak pojawia się gdzieś temat białej sukienki to nagle znajduje się mnóstwo znawców obyczajów i savoir Vivre którzy wyrażają OBURZENIE przecież to oczywiste JAK MOZNA NIE WIEDZIEĆ to kwestia kultury osobistej. Ciekawe czy z innymi rzeczami są tacy kulturalni i taktowni. Widziałam parę razy laski w białych sukienkach, a w ecru to za każdym razem przynajmniej jedną miała i jakoś nikt ich winem nie chciał oblewać.
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: ja z Tobą o niczym nie dyskutuję, temat mnie nie grzeje, ani nie ziębi, zwróciłem tylko uwagę na znany fakt, który wywodzi się z przywołanej przez Ciebie "tradycji". To niech kolega poczyta o symbolice kolorów w tradycji i skąd się one wzięły. Jak się na nią powołujesz to nie bądź wybiórcza. Tyle.
  • Odpowiedz