Wpis z mikrobloga

@TadzioNorek kazirodztwo prowadzi do różnych chorób genetycznych u potomstwa jeżeli dobrze ze szkoły pamiętam. Jest szansa ale jednak byłoby to prawdopodobnie chore społeczeństwo na jakieś choroby genetyczne, a ze względu na przymus do kazirodztwa - możliwe, że i z zagubionymi wartościami moralnymi.
  • Odpowiedz
  • 0
@SzejkerMejker no tak, nie zawarlem tego we wpisie bo wydaje mi się ze to oczywiste. Współżycie tak pokrewne jak brat z siostrą niemal na pewno doprowadziłby do jakiegos uposledzenia ich dzieci co skutkowało by zapewne zaprzestaniem dalszego rozmnażania z fizycznych względów, nawet jak daloby się to pociągnąć to wyszlaby planeta mutantów
  • Odpowiedz
@TadzioNorek: Te mutacje przy kazirodztwie są po coś. A są po to, żeby urozmaicić baze genów. Rodziłyby sie dzieci-mutanty ale rodziłyby sie też normalne. Im więcej mutacji tym większa różnorodność genów = tym mniej mutacji
  • Odpowiedz
  • 0
@Niewiemja poważnie jest możliwosc ze urodzi się normalne dziecko? W takim przypadku należałoby się mnożyć jak najwięcej się tylko da. Ciąża trwa 9 miesięcy, to zakładając różne mutacje, oraz inne czynniki, to taka kobieta musiałaby praktycznie do końca życia rodzic żeby odbudować społeczeństwo.
  • Odpowiedz
poważnie jest możliwosc ze urodzi się normalne dziecko?


@TadzioNorek: No pewnie że tak xD Czemu miało by nie być? xD Szansa że urodzi sie nienormalne jest dość niska :D Inaczej świat byłby zapełniony mutantami, dzieci ze związków kazirodczych nie są jakąś super rzadkością :D Od czasu do czasu w Indiach gdzie sie #!$%@?ą rodzinnie na potęge urodzi sie coś dziwnego. Popatrz sobie na Holandie, tam od wieków modnym było brat-siostra
  • Odpowiedz
to taka kobieta musiałaby praktycznie do końca życia rodzic dzieci żeby odbudować społeczeństwo


@TadzioNorek: Wystarczyłoby żeby urodziła z 5/10 innych kobiet i 5/10 mężczyzn i owi zaczeliby sie mieszać. No #!$%@?, już nie przesadzajmy, odbudowa społeczeństwa to nie jest misja na jedno pokolenie żeby baba miała nic innego nie robić tylko rodzić
  • Odpowiedz
  • 0
@Niewiemja no teoretycznie bo dochodzą jeszcze inne różne czynniki. Zastanawia mnie w sumie teraz kwestia pociągu seksualnego, czy jego brak względem rodzeństwa jest skutkiem tego ze ich znamy od urodzenia czy to jest jakoś powiązane biologicznie? ( ͡º ͜ʖ͡º) nie wyobrażam sobie jak te związki kazirodcze mają prawo bytu, no chociażby z samej chęci..
  • Odpowiedz
Zastanawia mnie w sumie teraz kwestia pociągu seksualnego, czy jego brak względem rodzeństwa jest skutkiem tego ze ich znamy od urodzenia czy to jest jakoś powiązane biologicznie?


@TadzioNorek: Myśle że to wynika tylko i wyłącznie z wychowania i z tego że "nie można". Jakbym miał fajną siostre to bym sie nie wachał xD
  • Odpowiedz