Wpis z mikrobloga

@blazio: Kurde, u mnie to wygląda tak, że jeden z moich kotów chyba się boi korzystać z kuwety jak nie ma mnie i żony w domu xD Bo zawsze jak wrócimy z pracy/zakupów/skądkolwiek, to cyk, kuwetka... No i też baaaardzo długo miał fazę, że jak wstawałem do pracy i szedłem pod prysznic, to lazł za mną do kibla, odstawiał dwójeczkę i wychodził taki dumny, jak wychodziłem z kabiny...
@gumiorek: stary znam to, kicia sama nie korzysta, musi mieć do kogo pogadać.
Cały dzień nas potrafi nie być czasem, wracamy dość późno i kuweta czysta. Za chwilę oczywiście miau miau idę srać. XD
A niby takie samotniki i mało towarzyskie zwierzęta. ( ͡° ͜ʖ ͡°)