Aktywne Wpisy
LubianyTyp +263
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ponawiam pytanie bo poprzednie przerosło odpowiadających
Podpiałem się do kumpli i śmigamy rowerami MTB. Niestety odstaje moja forma od nich. Jak się wspomagać by pomóc organizmowi?
Może coś na budowę mięśni, wydolność oddechowa.
Nie piszcie abym schudł (waga OK), pił kawę (źle na nią reaguje) lub podwoił wysiłek.
Pytam o jakieś suplementy. Kreatyna, kofeina? Pytam o konkretne produkty z bdb stosunkiem cena/jakość.
#rower #mirkokoksy #sport #silownia
───
Ponawiam pytanie bo poprzednie przerosło odpowiadających
Podpiałem się do kumpli i śmigamy rowerami MTB. Niestety odstaje moja forma od nich. Jak się wspomagać by pomóc organizmowi?
Może coś na budowę mięśni, wydolność oddechowa.
Nie piszcie abym schudł (waga OK), pił kawę (źle na nią reaguje) lub podwoił wysiłek.
Pytam o jakieś suplementy. Kreatyna, kofeina? Pytam o konkretne produkty z bdb stosunkiem cena/jakość.
#rower #mirkokoksy #sport #silownia
───
Odpaliłem sobie nową piosenkę Toola i zabrałem się za pisanie.
Jean Paul Gaultier Le Male Essende de Parfum (2016, Eau de Parfum Intense)
Spodziewam się linczu w komentarzach, bo ten konkretny zapach stoi na piedestale niejednego Polaka, a na perfuforum jego fani tworzą całe kółeczka wzajemnej adoracji i w ramach uwielbienia spotykają się w grupach smerając nawzajem po jajkach i pod niebiosa wychwalając, jaki to Le Male nie jest męski i wspaniały.
Czasami zastanawiam się, co kieruje ludźmi z marketingu, że nadają takie same nazwy zupełnie różnym perfumom. Le Male. Nazwa sugeruje jakiś ekstrakt z męskości, nie wiem, pot, ból i łzy. Mój pierwszy kontakt z tym zapachem był dość dziwny. Myślałem, że gość, który mi ten zapach odlewał po prostu się rypnął i wlał mi coś damskiego.
Ten wypust jest moim zdaniem zupełnie różny, niż oryginalny Le Male. No i całe, #!$%@?, szczęście, bo Le Male moim zdaniem jest zapachem prostackim, krzykliwym i nie mogę go zdzierżyć.
Na otwarciu dostajemy skórę z kardamonem, słodką wanilią i jak przystalo na męskie perfumy - jest i lawenda. Są one dość chemiczne, jednak tragedii nie ma. Później czuję głównie skórę z lawendą i wanilią. Ta edycja Le Male pachnie fajnie dopiero godzinę po aplikacji, bo wcześniej jest fatalnie. Chemicznie, zbyt słodko i jakoś tak ulepiasto. Pierwsza faza przywodzi mi na myśl One Million od Pako Rabana. Później jakoś znika ta paskudna chemia i wychodzi skóra z kardamonem, które w takim połączeniu wybrzmiewają bardzo przyjemnie.
Zastosowanie jest typowo klubowo-wieczorowe. Projekcja jest trochę powyżej przeciętnej, jednak trwałość to bite 8-10h. Cała noc balowania w jego towarzystwie.
Takie małe sprostowanie. Większości moich znajomych się on podoba, a laski za nim przepadają. Mnie jednak nie urzekł. Jest nijaki. Są jednak plusy. Ma świetny flakon.
PS. Od wielu lat powtarzałem, że będę mógł umrzeć dopiero wtedy, gdy Tool wypuści nową płytę. To chyba znak od Boga. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Typ: Oriental Fougere
Zapach: 6/10
Trwałość: 8/10
Projekcja: 6/10
Oryginalność: 2/10
Komplementy: 9/10
Podobne zapachy: ?
Cena: 240 zł za 125ml
tl;dr
@KaraczenMasta: przecież w dla większości facetów to jest jedyny miernik perfum.. Wystarczy napisać na wykopie, że jakaś dupa zachwyciła się jakimś zapachem i z marszu perfumy stają się zapachem wykopka. Nawet youtuber Dżeremi nadstawia nadgarstek pod nos jakimś randomowym karynom, które w większości mówią tylko "fajny" "męski" "ten drugi lepszy" i na tej podstawie wyciąga ocenę perfum ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@CichySzelestOka: Ja daję ocenę za zapach na podstawie tego, jak bardzo on MI się podoba, a te "komplementy" oznaczają
@KaraczenMasta: Invincible i Descending robią robotę, szczególnie na żywo (。◕‿‿◕。)