Wpis z mikrobloga

@jaavi666 w tej chwili kupując nowy rower można sobie kupić od razu w sklepie osobne ubezpieczenie od kradzieży ze stojaka czy innego stałego miejsca otoczenia i casco rowerowe
@jaavi666: OC nie jest problemem, bo większość standardowych polis OC w życiu prywatnym (także takich dodawanych do ubezpieczenia mieszkania) obejmuje też szkody, do których doszło w czasie amatorskiej jazdy na rowerze. Z ubezpieczeniem od kradzieży jest nieco trudniej, bo często jest tak, że ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie jedynie w przypadku rozboju (czyli kradzieży połączonej z użyciem przemocy / groźbą użycia przemocy) lub np. wtedy kiedy rower zostanie skradziony z zamkniętego pomieszczenia chronionego
@jaavi666: przy polisie na rower samo OC wystarczy. Połączył bym OC na 50k + NW na 10k i to wychodzi ok. 120 zł za rok i masz spokój, bo OC i NW nie będzie dotyczyć tylko spraw związanych z rowerem. Jeśli chodzi o kradzież samego roweru to już inna sprawa. Z firmami z którymi współpracuje nie spotkałem się z samym ubezpieczeniem od kradzieży na rower. Można to połączyć z ubezpieczeniem majątkowym
@jaavi666: Hej, Mirku u nas niestety OC na rower nie mamy ale tak jak wyżej, w ramach polisy na ubezpieczenie nieruchomości jest OC oraz kradzież z domu/piwnicy/garażu.