Wpis z mikrobloga

Promocje w Tesco.
Biedni Polacy rzucają się na nie jak wygłodniałe zwierzęta.

Kilka dni temu.
Papier toaletowy tańszy o 30%, czteroosobowa rodzinka idzie sprawdzić cenę dla pewności. Jest w promocji. Ojciec - głowa rodziny - podejmuje strategiczną decyzję (stałem obok, więc słyszałem wyraźnie): Bierzcie 10!
Rodzinka rzuca się na półkę, żeby wybrać resztki papieru, Ostatecznie odchodzą z sześcioma czy ośmioma paczkami gównianego papieru (jak dla mnie 2 razy cieńszy niż ten z Rossmanna).

Wczoraj.
Pracownica Tesco podjeżdża pod lodówkę z promocjami. Stare baby, dziadki i może ze dwie osoby w wieku ok. 30-40 lat rzucają się na paletę jak sępy. Pracownica stara się wypakowywać rzeczy na półki, ale udaje jej się złapać może co dziesiąty produkt, resztę w locie wyłapują sępy. Podnoszą skrzynki, żeby zobaczyć, co jest pod spodem. Pracownica w końcu mówi im, żeby dali jej wyłożyć towar - zapomnijcie. Dobrze, że wyszła z tego cało.

Dziś.
Promocja 30% (tak mi się wydaje) na prześcieradła czy pościele. Schodzą po 17 złotych. Janusz podjeżdża wózkiem i ładuje 20 pomarańczowych prześcieradeł, dokłada jeszcze kilka innych. Mina zadowolona, jakby właśnie dorwał ostatnią cebulę w Wenezueli. Ludzie pędzą alejką. Starsza babka nie nadąża, mówi głośno (nie wiem po co ani do kogo), że chyba po te prześcieradła biegną, bo są po 17 złotych. Po 17 złotych - dodaje. I pędzi za ludźmi.

#tesco #cebula #patologiazewsi #patologiazmiasta #polska
  • 26
@satori_7: Hahaha, tu nie ma co obserwować, a najlepiej iść samemu pooglądać ludzi na wyprzedażach : D
@Nerlo: No bez przesady, Kielce.
@Stealth: Mnie ten rossmannowy wystarcza, 4 listki na dwójkę, a przy tych superpapierach mięciutkich jak nie wiadomo co to muszę zużyć ich z 10 : D
@Kofas: O, to wczoraj to musiało mi się #!$%@?ć z przedwczoraj, ale to chyba przez nadmiar pracy : D Ostatnio miałem kilka spraw do załatwienia w galerii (dwa ostatnie przypadki, pierwszy to kilka dni temu koło lekarza), tak wyszło : D
@CKNorek: ;*

Największy polew gdy przy remoncie łazienki pojawił się u nas 7 lat temu bidet. Pytania ludzi, a co to, a na co to, hehe dwa kible :D

Nie będę robił z siebie niewiadomo kogo, bo w sumie 30lvl już dawno stuknął, ale jak ktoś miał okazję przetestować i zrozumieć działanie, to dopiero ogarnia temat :)
@CKNorek: ja jestem na etapie bardzo specyficznym, nie chce precyzować, bo jednak stalking itd, ale napiszę tak: będę się urządzał i już naniosłem w planach/instalacji w łazience na górze bidet (tej dla domowników). Teraz jestem na wakacjach i generalnie zakaz wywalania papieru do ścieków, jest korek i natrysk zaraz pod deską wmontowany w ceramikę, więc namiastka bidetu jest jakaś, ale człowiek i tak wejdzie sobie pod prysznic, bo prawda jest taka,