Wpis z mikrobloga

@NukeOps:
K---a, 5 miliardów lat istnienia planety, miliony gatunków, i tylko jeden z nich wykształcił cywilizacje, ale nie, przestańmy się rozwijać i w ogóle popełnijmy zbiorowe seppuku bo jakiś wypoczan stwierdził że tak powinno być, i jeszcze dumnie stwierdził że on jest lepszy, no i oczywiście pełna kanonada wyzwisk i wielkie zdziwienie że antynatalistów się szkaluje, a idź Pan kurna.

SciFun-ze-Sznurkiem.jpg
  • Odpowiedz
@NukeOps: Właśnie przez to że większość antynatalistów ma podobny do twojego, pełen pogardy dla rozmówcy, sposób prowadzenia dyskusji, ten pogląd nigdy nie jest brany poważnie.

Sam piszesz że "postęp w technice, medycynie, pogłębianie wiedzy o otaczającym nas świecie i ludzkim ciele, eksploracja kosmosu i myślenie o kolonizacji Układu Słonecznego" to coś co ma znaczenie, ale całkowicie pomijasz to że żeby osiągnąć którykolwiek z tych celów musimy, jak to napisałeś "srać
  • Odpowiedz
@Kunurki: serio? To ile z tych wyprodukowanych taśmowo przez biologiczny soft dzieci będzie uczestniczyć w tym postępie? Ilu będzie inżynierami, naukowcami, lekarzami, astronautami? Mały procent, a reszta? Leżenie odłogiem i dalsze pomnażanie się, by zabrać zasoby. Może zamiast bezmyślnie się reprodukować, bo nie każdy ma ku temu predyspozycje, zasoby i geny, pomyślmy nad tym choć przez chwilę.
  • Odpowiedz
jaki ty jestes glupi i teraz to juz totalnie rozwiales moje watpliwosci, te haselko mialo opisywac wrazenia jakie sprawia taki wykopowy antynatalista. Bo nie oszukujmy sie tu nie chodzi o dobro dzieci tylko o w wiekszosci o problemy z nawiazywaniem relacji damsko-meskich czy zwyklej nienawisci do dzieci.


@Fighter_forGlory: dawno nie czytałem większych alkoholowych zwidów, niż te. Nie wiesz o mnie nic, gdzie Ty odsłaniasz się z binarnym myśleniem, ale i
  • Odpowiedz
5 miliardów lat istnienia planety, miliony gatunków, i tylko jeden z nich wykształcił cywilizacje


@RandomowyMetal: i ją wkrótce zniszczy swoim egoistycznym popędem do prokreacji. To tylko kwestia czasu, ale lepiej dupczyć się jak zwierzęta zamiast skrócić cierpienie i skończyć to już teraz. Gratuluję
  • Odpowiedz
@NukeOps: Osobiście sądzę że większość społeczeństwa bierze udział w napędzaniu postępu.

Nawet przeciętni i często pomijani ludzie jak pracownicy fabryk, sklepikarze czy kurierzy są niezbędni, bo nawet kosmonauci, naukowcy i inżynierowie muszą skądś wziąć narzędzia, materiały czy choćby jedzenie.

Od początku naszego istnienia zrobiliśmy olbrzymie postępy, nie musimy już walczyć tylko po to żeby jakoś przetrwać, udało nam się zbudować świat w którym spora część ludzkości jest w stanie komfortowo
  • Odpowiedz
@NukeOps: Niemniej jednak trochę czasu jeszcze minie zanim będziemy w stanie zautomatyzować wszystkie zawody, ważne jest również to że automatyzacja ma miejsce w krajach wysoko rozwiniętych w których przyrost naturalny jest coraz mniejszy, dzięki czemu problem braku stanowisk może nie być aż tak dotkliwy bo w końcu pracowników będzie również coraz mniej.

No i wybiegając trochę w przyszłość, sam zauważyłeś że roboty już teraz są szansą na pozbycie się większość
  • Odpowiedz
@Kunurki: wyeliminujesz tylko coś, co zajmowało znaczną część życia takiego przeciętnego człowieka czyli pracę. Pozostanie bez tego, co u mężczyzn jest osią jego życia i dasz mi co? Pustkę? Nadal będą przejadać zasoby, nie dając z siebie cokolwiek produktywnego. Oto chodzi.
Eliminacja cierpienia nastąpi wtedy, gdy zamiast ulegać zwierzęcym instynktom, zachowamy się jak ludzie. Zabawne, że człowiek bawi się w Boga - regulujemy reprodukcje u zwierząt domowych jak psy czy
  • Odpowiedz
@NukeOps: Nie zapominajmy jednak o tym że nawet problem defektów genetycznych u naszego potomstwa możemy być w stanie, dzięki medycynie i jej rozwojowi pokonać. Modyfikacje genetyczne są już tak naprawdę w naszym zasięgu, w Chinach czy Japonii coraz częściej mówi się o rozpoczęciu testów na ludziach, nawet problemy wywołane odejściem od brutalnej selekcji prowadzonej przez naturę możemy być w stanie pokonać, ba możliwe że będziemy się w stanie zaprojektować się
  • Odpowiedz
@Kunurki: nie chodzi oto, że sens istnienia był w zabijaniu czy polowaniu. Sens istnienia mężczyzny, o którym mówią oni sami, to bycie przydatnym i użytecznym w społeczeństwie. Myśliwi byli takimi jednostkami. Z resztą, dawniej zaradność wiązała się z umiejętnością pozyskania pożywienia i obrony rodziny. Dziś to zarabianie tylu cyferek, by stać nas było na zakupienie gotowych produktów, stworzonych przez innych.

Tak, z tą genetyką i ingerencją w nią się zgodzę,
  • Odpowiedz