[Minko1991]

#heheszki I chyba #byloaledobre

[D.....o]

@Minko1991: Kurier potrafi

[zoombie]

@Minko1991: Pewnie pomylili adresy i przyszła paczka do McFly`a :)

[a.....r]

@Minko1991: Kurier sprawdził że one mają wzmocnienia poprzeczne a nie pionowe. Pionowo to jest dykta i mdf ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Silvanesti]

Poproszę obrazek z wykrzywiona karta graficzna i spaczonym wiedzminem xd

[d.....e]

@Minko1991: normalnie, bo to chińskie drzwi z tektury i folii aluminiowej :)

[Syndram]

@Minko1991: ojj ktoś przytulił się wózkiem do drzwi i się zgięły :D
tak tak da radę, drzwi ppożki można z łatwością zgnieść

[Matlaw]

@Silvanesti: O to chodziło? Nie udało mi się znaleźć lepszej jakości.

[Silvanesti]

@Matlaw dokładnie :)

[Matlaw]

@Silvanesti: ...jako bonus załączam mojego ulubieńca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Silvanesti]

@Matlaw o tym zapomniałem, ale też już kiedyś widziałem xd

[N.....s]

@Minko1991: oj, on jeszcze nie wie jak jest na sortowniach ( ͡° ͜ʖ ͡°) pracowałem chyba przez dwa dni i powiedziałem #!$%@?, ale co zobaczyłem to moje. Wyładowanie naczepy tira na czas, gdzie się rzuca paczkami. Literalnie. Na wydłużany taśmociąg, który uginał się jak żagiel pod wpływem wiatru. Słowo, myślałem, że w końcu jebnie ale nie xD szczególnie gdy mi przypadło w zaszczycie wypakowanie resorów piórowych XDDD

[Niesyto]

@NukeOps: mój kumpel który pracował na sortowni powiedział mi że miał współpracownika który nie sarkastycznie zapytał
"co to za firma to Fragile bo strasznie dużo szkła wysyłają"

[N.....s]

@Niesyto: XDDD

[agaciksa]

@Niesyto: ale śmiechlam XD

[Gregory143]

@NukeOps co to #!$%@? znaczy literalnie???

[N.....s]

@Gregory143: dosłownie.

[Gregory143]

@NukeOps to nawet wyraz nie jest. Trzeba było od razu napisać dosłownie

[N.....s]

@Gregory143: to takie dosłowne przetłumaczenie z języka angielskiego.

[m_bielawski]

@Gregory143:
https://sjp.pwn.pl/doroszewski/literalnie;5447017.html
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/literalnie;13000.html

¯\_(ツ)_/¯

[sergeron]

@NukeOps: śmieszne jest, gdy wycieknie jakiś filmik o takim rzucaniu i ludzie nagle mówią, że nie będą korzystać z tego kuriera (tak jakby wydawało im się, że tak się robi tylko w tej jednej firmie)