Wpis z mikrobloga

Średnie roczne temperatury dla Krakowa w latach 1966-2018

W nawiązaniu do tego wpisu, jako że wywiązała się pod nim zażarta dyskusja, a część osób zarzucała mi manipulację danymi (wyjaśnienia niżej), przedstawiam wykres średnich rocznych temperatur dla Krakowa w latach 1966-2018.

W odniesieniu do zarzutów:
- w niniejszym wykresie przedstawiam średnią temperaturę roczną obliczoną ze średnich dziennych, zarzucano mi bowiem, że prezentacja tylko liczby dni z temperaturą 30 stopni i więcej może nie obrazować tego co rzeczywiście zachodzi w klimacie (sugerowano nawet, że trend dla np. temperatur powyżej 25 stopni może być odwrotny xD),
- stacja pomiarowa zlokalizowana jest w Balicach, nie w samym mieście, więc postępująca urbanizacja Krakowa i wzrost jego liczby ludności nie ma wpływu na pomiary, jak dobrze zauważył @cumulus - wpływu na pomiary nie ma także miejska wyspa ciepła,
- pomiary w poprzednim wykresie zaczynały się od roku 1961, w tym zaś od 1966, nie ze względu na moje widzimisię, a ze względu na fakt, iż takie dane dostępne są na stronie źródłowej (ecad.eu),
- w poprzednim wykresie zastosowałem linię trendu wielomianową, zgodnie z sugestiami w tym jest to trend liniowy.

Jak widać na wykresie (linia trendu) średnia roczna temperatura w Krakowie wzrosła już o prawie 2 stopnie.

Ze względu na powyższe zarzuty i całą dyskusję, która toczyła się pod poprzednim wpisem pozwolę sobie zawołać plusujących i komentujących. Wybaczcie jeśli nie jesteście zainteresowani tym follow-up'em.

#ciekawostki #klimat #natura #globalneocieplenie #pogoda #krakow #infografika
Matt_888 - Średnie roczne temperatury dla Krakowa w latach 1966-2018

W nawiązaniu ...

źródło: comment_8Seax5mkwlfQ88ZGDLWSMyFwt62JIqYB.jpg

Pobierz
  • 129
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Matt_888: To jest dowód na ocieplanie się klimatu. Ocieplenie klimatu, które trwa od ostatniego zlodowacenia, po osiągnięciu apogeum temperatura znów zacznie spadać. A wszystko ma związek z tym, że biegun nie jest stałym punktem, ale wędrującym.
  • Odpowiedz
Biorąc pod uwagę długość naszego życia to faktycznie sporo, jednak 52 lata to wciąż bardzo mało i raczej trudno na tej podstawie jednoznacznie stwierdzić czy ten stan rzeczy to to wynik naszych działań czy jakiś naturalny proces zachodzący w naturze w pewnych odstępach czasu.


@xselthor: iks k---a de

Dobra - przyjmijmy, że z tych 2 stopni aż 1,75 stopnia wynika z natury, a tylko 0,25 z działalności człowieka. Wyjaśnij, w
  • Odpowiedz
@kwanty: Ludzie chcieli wygodnictwa i każdy chce rozwoju gospodarczego, bogacić się w nieskończoność to takie są tego skutki niestety. Jak się niszczy ziemie po której chodzi i robi się z niej śmietnik.
  • Odpowiedz
@kwanty: Ale ty jesteś głupi. Podważasz zdanie poważnego wykopka szanowanego w środowisku bo jacyś śmieszni naukowcy z PAN coś twierdzą?

Poważny jesteś człowieku?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Matt_888: Twierdzisz, że w Balicach źródeł ciepła sztucznych generowanych na bieżąco przez ludzi nie przybyło? Miarodajne to byłoby w środku jakiejś puszczy mieć kilkadziesiąt czujek i to wtedy średnia z nich dałaby jakiś w miarę realny obraz.
  • Odpowiedz
@hehenuanek: A co bys chcial robic? Jedynym sensownym rozwiazaniem jest usuwanie CO2 z atmosfery. To jest jedyne rozwiazanie. Ograniczanie emisji jest skrajnym debilizmem i zwyczajnym zlodziejstwem. I to drugie rozwiazanie panuje w UE.
  • Odpowiedz
@siodemkaxx: Była jakaś susza w krakowie? Jakie były jej skutki?
Anomalie pogodowe? Jakie? Tornada?

@Sforza niestety nie interesuje się cenami warzyw, jestem na mięsnej diecie.
Tyle, że argument z pietruszką to czerwony śledź. Pietruszka zdrożała tylko w tym roku. Już była raz taka akcja z masłem, że to niby wina PiSu. No i wreszcie - dlaczego mielibyśmy hodować pietruszki akurat w Krakowie?
  • Odpowiedz
@KrystianLa susza jest na terenie prawir calego kraju... skutkiem jest wysychanie rzek, zbiorników wodnych, ogromne straty w rolnictwie, brak wody w kranach i studniach... anomalie? Grad coraz czesciej i coraz wiekszy, trąby powietrzne itd....
  • Odpowiedz