Aktywne Wpisy
![cword](https://wykop.pl/cdn/c0834752/68cdf25d383de8462f265e2a03d82cbf1541728baf01a7e351860fe7172419da,q60.png)
cword +1692
Tak tylko przypomnę że 4 lata temu pochowano w złotej trumnie ćpuna który próbował zapłacić fałszywka w sklepie a potem postawiono mu pomnik
#bekazpodludzi
#bekazpodludzi
![cword - Tak tylko przypomnę że 4 lata temu pochowano w złotej trumnie ćpuna który pró...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/31db55ccb55d812533642467a7ddcf09da91be0483eca45fce2830731cdacd93,w150.jpg)
źródło: 80831242-AE47-4B90-8ADF-60B341B0B8CB
Pobierz![AXSIS](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1c9013c1fcfca1d3faabf70006c22304b7072799a0522bcc30153f38c37a42df,q60.png)
AXSIS +11
Rok temu zakupiłem przez internet u nich akumulator Kozak KO 720. Był używany normalnie, z raz czy dwa doładowany, gdy auto dłużej stało. Ładowanie w aucie prawidłowe. W zimie wyjąłem go z auta na kilkanaście dni, po włożeniu z powrotem już nie zakręcił. Został oddany na gwarancję.
Warunki gwarancji w tej firmie:przy zakupie kurier kosztował 30 zł. Jak chcesz odesłać na gwarancję możesz sobie sam załatwić kuriera (oczywiście żaden się nie podejmie, gdy uczciwie powiesz, że chodzi o akumulator) lub możesz poprosić w Lucart, żeby kuriera ci zamówili. Tym razem jednak kosztuje to już nie 30, a 70 zł (musisz w sumie zapłacić 100 zł, a 30 jest zwracane, to chyba koszt opakowania). Ok, ale mniejsza z tym, w końcu to osoba reklamująca ma dostarczyć towar, więc to mogę zrozumieć.
Ponieważ nie uśmiechało mi się wydać tyle na kuriera, a byłem przejazdem w okolicy - zawiozłem akumulator na miejsce. Mimo tego, że na karcie gwarancyjnej, a także na ich stronie jest cała masa ich "salonów", akumulator na gwarancję musisz dostarczyć tylko i wyłącznie do Mysłowic. Udają sieć dużych sklepów, a cała firma to mały sklepik kilka m2.
I teraz kolejny smaczek: żeby przyjęli akumulator na gwarancję, musisz podpisać pismo, że w razie jej odrzucenia zobowiązujesz się akumulator odebrać, w przeciwnej sytuacji będą naliczali opłaty za przechowywanie, jedyne 50 zł miesięcznie. Niby łaskawie jak zgodzisz się odebrać go w ciągu choćby roku to mają nie naliczać, ale sam ten zapis jest dla mnie skandaliczny i świadczy o firmie i podejściu do klienta.
No więc gwarancja oczywiście została odrzucona - opad mas czynnych. Mniejsza o to, że żaden z "warunków" mających doprowadzić do tego opadu mas czynnych nie zaistniał. Mój poprzedni aku traktowany dużo gorzej wytrzymał w tym aucie kilka lat. Wysłałem ponowną reklamację z opisem, że takie sytuacje u mnie nie zaistniały, oczywiście odrzucili.
Nie polecam, wręcz odradzam, dobrze się zastanów zanim kupisz tam aku, w razie problemów jesteś w dupie. A ceny mają korzystne, więc łatwo się skusić. Sprzedają szajs, który nie wytrzymuje roku, a gwarancja nie istnieje.
#niepolecam #firma #akumulator #januszebiznesu
I tak miałeś szczęście, mój padł po 8 miesiącach.
Dzięki i wzajemnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)