[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

Lucart Mysłowice - nie polecam tej firmy. Nie polecam również akumulatorów Kozak, jest to totalny szajs.

Rok temu zakupiłem przez internet u nich akumulator Kozak KO 720. Był używany normalnie, z raz czy dwa doładowany, gdy auto dłużej stało. Ładowanie w aucie prawidłowe. W zimie wyjąłem go z auta na kilkanaście dni, po włożeniu z powrotem już nie zakręcił. Został oddany na gwarancję.

Warunki gwarancji w tej firmie:przy zakupie kurier kosztował 30 zł. Jak chcesz odesłać na gwarancję możesz sobie sam załatwić kuriera (oczywiście żaden się nie podejmie, gdy uczciwie powiesz, że chodzi o akumulator) lub możesz poprosić w Lucart, żeby kuriera ci zamówili. Tym razem jednak kosztuje to już nie 30, a 70 zł (musisz w sumie zapłacić 100 zł, a 30 jest zwracane, to chyba koszt opakowania). Ok, ale mniejsza z tym, w końcu to osoba reklamująca ma dostarczyć towar, więc to mogę zrozumieć.

Ponieważ nie uśmiechało mi się wydać tyle na kuriera, a byłem przejazdem w okolicy - zawiozłem akumulator na miejsce. Mimo tego, że na karcie gwarancyjnej, a także na ich stronie jest cała masa ich "salonów", akumulator na gwarancję musisz dostarczyć tylko i wyłącznie do Mysłowic. Udają sieć dużych sklepów, a cała firma to mały sklepik kilka m2.

I teraz kolejny smaczek: żeby przyjęli akumulator na gwarancję, musisz podpisać pismo, że w razie jej odrzucenia zobowiązujesz się akumulator odebrać, w przeciwnej sytuacji będą naliczali opłaty za przechowywanie, jedyne 50 zł miesięcznie. Niby łaskawie jak zgodzisz się odebrać go w ciągu choćby roku to mają nie naliczać, ale sam ten zapis jest dla mnie skandaliczny i świadczy o firmie i podejściu do klienta.

No więc gwarancja oczywiście została odrzucona - opad mas czynnych. Mniejsza o to, że żaden z "warunków" mających doprowadzić do tego opadu mas czynnych nie zaistniał. Mój poprzedni aku traktowany dużo gorzej wytrzymał w tym aucie kilka lat. Wysłałem ponowną reklamację z opisem, że takie sytuacje u mnie nie zaistniały, oczywiście odrzucili.

Nie polecam, wręcz odradzam, dobrze się zastanów zanim kupisz tam aku, w razie problemów jesteś w dupie. A ceny mają korzystne, więc łatwo się skusić. Sprzedają szajs, który nie wytrzymuje roku, a gwarancja nie istnieje.

#niepolecam #firma #akumulator #januszebiznesu

[mmarekkk]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek >

Kozak KO 720

Kto kupuje takie akumulatory? XDD

Tak szczerze, spodziewałes się czegoś lepszego w tej cenie?

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

@mmarekkk: spodziewałem się, że potrzyma 2-3, może 4 lata. Za tą cenę było by ok. Jest masa pozytywnych opinii o tych akumulatorach choćby na elektrodzie, od użytkowników z tysiącami postów, więc wydawały się wiarygodne. Na wypoku też sporo osób polecało.

[mmarekkk]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek 2-3 lata, może 4? Taką żywotność ma w zasadzie większość aku w normalnym stosowaniu, mimo, że producenci deklarują co innego. Tymczasem ten Kozak to chyba najtańszy egzemplarz na rynku. Za coś normalnego wiele więcej dać nie trzeba, choćby Bosch jest może ze ~100zł droższy. No, ale fakt faktem, że jak trafisz na kiepski egzemplarz, to i ten najdroższy może skończyć podobnie jak Twój. Nie ma reguły.

Co do polityki sklepu,

[L.....t]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek: dzięki za ostrzeżenie!

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

@mmarekkk: niby tak, tylko 100 zł drożej, ale skuszony pozytywnymi opiniami postanowiłem zaryzykować, no i mając na uwadze fakt, że markowy może tak samo paść byle kiedy.

Wybacz, ale naliczanie opłaty za przechowywanie, gdy odrzucą gwarancję w celu zmniejszenia liczby zwrotów to chyba nie jest poważne działanie poważnej firmy. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Nie słyszałem jeszcze o sytuacji, żeby firma nie odesłała na swój koszt reklamowanego towaru,

[Grzesieq94]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek: Naliczanie opłaty jest poważne w przypadku akumulatorów. To nie jest mały przedmiot, jest w pewien sposób niebezpieczny, więc nie można go pewnie według prawa przechowywać byle gdzie w kanciapie, a w razie kontroli firma z tych akumulatorów musi się rozliczyć (środowisko itd. itd.). Ja akurat kupowałem w tej firmie w Gliwicach, tak jak i kilku znajomych i powiem szczerze, że kompletnie żadnych problemów nie było, ale akumulatory też jak

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

@Grzesieq94 niech więc odeślą towar właścicielowi w razie odrzucenia reklamacji jak robi każda normalna firma.

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

@Grzesieq94: ja też żadnych problemów nie miałem z tą firmą i byłem zadowolony, dopóki akumulator nie padł.

[Grzesieq94]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek: zawiozles go samemu to dlaczego mieliby odsyłać, a jeśli już to za tą wysyłkę powinieneś zapłacić.

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

@Grzesieq94 jasne, nie dość, że odrzucają gwarancję, która nie powinna być odrzucona to jeszcze mam płacić za przesyłkę zwrotną. Widzę, że ci pasują takie standardy, w normalnych krajach nie do pomyślenia.

[Grzesieq94]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek: nie no, akurat tutaj nie neguję tego czy reklamacja powinna być przyjęta czy też nie. A za wysyłkę, zgodnie z prawem się płaci, a jeśli ktoś robi inaczej to już jest jego dobra wola i zazwyczaj robią tak tylko duże firmy.

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

@Grzesieq94 w zadnej jeszcze firmie, malej czy też duzej nigdy nie płaciłem za przesyłkę, gdy odrzucono reklamację.

[Grzesieq94]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek: ale o czym ty w ogóle mówisz. Przywiozłeś im osobiście to jakim prawem mają Ci przedmiot gdziekolwiek odsyłać (ꖘ‸ꖘ)

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

@Grzesieq94 przedmiot jest dalej moją własnością, szanujące się firmy odsylałają towar.

[Grzesieq94]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek: Dobra, widzę że kompletnie nie ma sensu rozmowa z Tobą. Poddaję się xD

[g.....o]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek: o ja pienie mam ten sam problem i chyba szkoda wysyłać tego dziada na gwarancję bo na wysyłkę w obie strony wydam ze 140zł a gwarancje odrzucą xD Właśnie ta 'ulotka' o kosztach przechowania zapaliła mi czarowną żarówkę ...

Tyle dobrego ze dzialal aku prawie 2 lata

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

@godoto: Też Kozak? Nie warto wysyłać, ci idioci jeszcze sobie życzą za przechowywanie jak odrzucą gwarancję i nie odbierzesz aku, ja byłem osobiscie to musiałem podpisac świstek, że to akceptuję. Chyba 50 zł/msc, łaskawie jednak jak zadeklarujesz odbiór w ciągu nawet roku to póki co maja nie naliczać :D

[g.....o]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek: no kozak KO1000, stracił jakby prąd rozruchowy bo bez obciążenia ma napięcie spoko.. może wymienię go u jakiegoś Janusza-Handlarza za flaszkę bo naładowany parę razy odpali hehe

takie niby teraz koszta przechowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Cennik opłat za przechowywanie akumulatora

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

@godoto: Mimo wszystko nie słyszałem jeszcze o akcji, żeby firma nie dość, że odrzuca gwarancję, to jeszcze naliczała opłaty za przechowywanie.

U mnie było podobnie, trzymał napięcie, ale prąd rozruchowy spadł chyba kilkakrotnie. Nawet nie drgnął rozrusznik, wystarczyło dac głośniej radio, żeby wszystko przygasało.

[g.....o]

@stworek_potworek_pokaze_jezorek: widać tak produkt skonstruowali zęby wytrzymał góra do gwarancji - to nie możliwe ze padają w ten sam sposób, na allegro masa 5 gwiazdek, mało recenzji, nawet na elektrodzie zachwalali te akumulatory. Jedyne negatywne opinie wyczytałem w guglu no i tutaj wiec dzięki za ten wpis i dobrej nocy ( ͡° ͜ʖ ͡°)