Wpis z mikrobloga

Mireczki, przyjmijmy, ze mam około 3k wypłaty. Za mieszkanie płace 700zl, na paliwo wydaje około 500, żarcie koło 400, nie liczę produktów pierwszej potrzeby. Załóżmy, ze wydaje około 2k miesięcznie na życie. Żyje od wypłaty do wypłaty, nie wiem w co idzie reszta mamony, jak ją zaoszczędzić? #pieniadze #biznes #oszczedzanie
  • 18
@rakujp: otwórz sobie drugie konto i od razu po wypłacie przelej te 1000zl i zobacz na co ci zacznie brakować z normalnego konta. Z doświadczenia wiem że hajs ciągną małe rzeczy poskładane do kupy, kawa na wynos, kebsik czy jakaś kanapka + coś do picia na przerwie w robocie
@rakujp: > nie wiem w co idzie reszta mamony,

@rakujp: Tu moim zdaniem leży największy problem i to musisz rozwiązać a nie odkładać po prostu x zl co miesiąc na konto drugie, bo w takim wypadku to duzo nie zmieni, zawsze będziesz marnować duzo pieniędzy.

Zrób sobie przez jeden miesiąc w miarę dokładny spis na co dokładnie wydałeś - mozesz podzielic to na jakies 2 albo 3 kategorie - np.
@rakujp: Musisz miec auto? Sprawdz moze jak sobie czy dasz rade bez niego.
Do tego zapisuj wszystkie wydatki, potem w exelu zrob tabelke co na co poszlo i sprawdz czy mozna gdzies zmniejszyc te koszty.
@rakujp: zaraz jest początek miesiąca, to dobry moment by sądząc zbierać paragony. Wszystko wpisujesz do Excela i dzielisz na kilka kategorii jak alkohol słodycze chemia jedzenie knajpy... ważne jest by w danym miesiącu nie zaczynać "oszczędzać" bo wtedy bezie to mniej wiarygodne. Na koniec miesiąca zobacz gdzie poszło więcej niż sądziłeś.


Jak się zdecydujesz to daj znać za miesiąc jak Ci poszło z notowaniem i jakie wnioski
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rakujp: mój sposob:
1: podliczasz sobie wszystkie wydatki stałe
2. Zakładasz sobie na nie przelewy stałe tuż po otrzymaniu wypłaty żeby sobie głowy nie zawracać i żeby Ci się nie wydawało że masz dużo pieniędzy :D
3. 10proc z pełnej wypłaty idzie na oszczędnościowe
4. 30-50proc z dodatkowych przychodów idzie na oszczędnościowe
5. Podliczasz sobie resztę hajsu i dzielisz przez ilość dni w miesiącu - wychodzi ile mniej więcej możesz wydać