Wpis z mikrobloga

Mirki byłem posiadaczem Mazdy 3 (2004)- sprzedałem za 5k xD. Samochód świetny, tylko ta nieszczęsna ruda...
Odłożyłem 24-25k. Chce samochód z dalekiej Azji (jestem fanem tamtejszej motoryzacji). Samochód będzie wykorzystywany głównie w mieście i na małe trasy. Zależy mi na niskim koście utrzymaniu i nie za dużym spalaniu. Z drugiej strony jestem młdoym facetem i fajnie by było, żeby ten pojazd jakoś wyglądał ;). Mam na oku 3 typy:

1. Hyundai i30 hatchback ( roczniki 10-12)
2 Mazda 3 hatchback (II generacja roczniki 09-11)
3. Mitsubishi lancer hatchback VIII (roczniki 09-10)

Najbliżej jest mi do i30, najtańsze w utrzymaniu, do tego zakup wyjdzie najtaniej. Tylko ten samochód jest taki do bólu przeciętny, nijaki, po prostu zwykle wozidlo od punktu A do B. Jeździłem Mazdą 3, bardzo sympatycznie się prowadziła nie sprawiała dużych problemów mechanicznych, ale to co się działo z rdzą, to była jakaś masakra. Była wszędzie, pod mojej przygody z Mazda wstyd było ją umyć wyglądała gorzej aniżeli brudna xD. Linia Lancera najbardziej podoba mi się, agresywny wygląd, ale w środku wygląda słabo. Obawiam się, że nie stać mnie w chwili obecnej lancera z silnym silnikiem.

Mirki pytanie do Was? W jaką stronę iść?

#mazda3 #mazda #hyundai #mitsubishi #samochody #motoryzacja
  • 22
Odnośnie Mazdy 3 z 2004 r. mam identyczne przemyślenia (bo i taką obecnie mam). Super się to auto prowadzi, jest bardzo wygodne, silnik to jest w ogóle majstersztyk, bo bezawaryjny od wielu, wielu lat, tylko czasami po wejściu do auta aż słychać, jak go rdza #!$%@?...
@majsterzpolski: ja też posiadam Mazdę 3 04r. i ostatnio wydałem tysiaka na usunięcie rudej z nadkoli i progów xD
teraz wygląda w miarę porządnie i pewnie jeszcze z 2-3 lata pojeżdżę, a później opchnę pewnie też za 5 patyków :P

Podobno II gen Madzi 3 jest zrobiona z innej blachy, której ruda tak nie wpierdziela, więc osobiscie, skoro byłeś zadowolony z 1 wersji, to brałbym znowu Mazdę 3. TYm bardziej, że
@JohnLenin

@Janusz_Lubikwasa

Bo chcę sobie taką kupić i interesuje mnie tylko 1.6 z LPG. Zauważyłem że ceny są troszkę różne (między 5k a 15k). Dlatego zacząłem się zastanawiać czy te za 5k to są trupy z blachą przegnitą na wylot, wybitym zawieszeniem (a remont nie jest tani), i silnikiem który lada chwila wyzionie ducha. Te po 15k wydają ni się trochę na wyrost ale tu cześć może być warta swojej ceny. Ja
@kappy: nie wiem czy ten silnik może kiedyś wyzionąć ducha, imho po kilku latach jazdy zaczynam sądzić, że z powodzeniem można by go wsadzić do karoserii kolejnej mazdy i posłużyłby jeszcze do jej absolutnego przegnicia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zauważyłem że ceny są troszkę różne (między 5k a 15k).


@kappy: te za 5k to tylko na złom się nadają, te za 15k za I wersję to moim zdaniem zawyżone ceny. Ja kupiłem dwa lata temu rocznik 2004 za 11 tysięcy i włożyłem w to wtedy kolejne 3k na naprawy (czujnik spalania stukowego, oleje, filtry, łącznik wspomagania, itp.) Uważam, że teraz w 2019 roku cena 10k za 2004/2005 rocznik to dość
@fromasz56 Dzięki. Zapiszę sobie żeby nie zapomnieć. Jeśli wszystko mi się dobrze powiedzie to końcem września /początkiem października będę w tym temacie działał

A właśnie! Jak mam prawko 2 lata a własny samochód 1.5 roku i jest on on ubezpieczony tylko na mnie (bez współwłaściciela) to mogę liczyć na jakieś zniżki? Czy zależy to od ubezpieczyciela?