Aktywne Wpisy
![Stalionnn](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Stalionnn_dzrSFAnUWr,q60.jpg)
Stalionnn +337
![Michal_Spira](https://wykop.pl/cdn/c0834752/b7b7d3df616ead3c45cb429671018a63e3131337f30a87e4307c78e1cccf27ba,q60.png)
Michal_Spira +670
Reklama zabezpieczeń domu, która jest teraz odtwarzana w Ameryce #bekazlewactwa #heheszki #humorobrazkowy
![Michal_Spira - Reklama zabezpieczeń domu, która jest teraz odtwarzana w Ameryce #beka...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/1c1a0601fc9624ba4671e0d5e3aed03bd9249fefeedf170a93a5e23771fd6b2e,w150.png)
źródło: d23afc0710712dc9661e864ac3fcd3265f894edb2ca9f51a98b6c78dd84ad3b2
Pobierz
źródło: comment_k9Gfn5zB6NgF5HXBoy3PcFknDoqz7px6.jpg
PobierzA typowe "wystarczy wziąć X kredytu żeby dopłacić do Y, bo jest lepsze od Z" to typowy przejaw życia ponad stan. Nie stać Cię
Nie znasz jego sytuacji, może na tej podstawie generował koszty stałe, obciążenia dla banku czy #!$%@? wie co jeszcze. Poza tym to, że ktoś zarabia kokosy nie znaczy, że ma dużo pieniędzy. To błędne myślenie. Czasami tacy ludzie właśnie w opisany przez Ciebie sposób ładują się w ogromne długi, które odbijają się po latach. Sytuacji może być
Telefon czy samochód też mogą być niezbędne, ale kupowanie czegoś droższego, chociaż Cię na to nie stać w danym momencie jest głupie. Zamiast telefonu za 1500 możesz wziąć taki
Akurat leb do interesow mial świetny
Inna sprawa,ze bardzo latwo wpasc w spirale dlugow...
Gościu, uparłeś się na ten samochód i ciągle go podajesz jako przykład pod memem o telefonie. Telefon nie wiąże się z kosztami eksploatacji, ubezpieczenia, ryzykiem, że części maja swoje lata i jak coś strzeli to musisz wyłożyć na naprawę (od uszczelki pod głowicą, rozrządu po klocki hamulcowe i inne).
Po co mam kupować jakieś gówno za 700 zł skoro mogę mieć fajny telefon za
Ktoś inny pisze że woli raty, bo łatwiej łacić ratę niż oszczędzić tyle pieniędzy... czy odłożona kasa na koncie (oszczędności się to nazywa) naprawdę jest tutaj takim marzeniem, czy średnia wieku jednak
Gdzie tak napisałem? Moje wyliczenia opierają się na tym, że stać Cię aby kupić taki telefon od ręki albo odkładając pieniądze w krótkim okresie czasu.
Z hajsu który został ci po tym jak nie wydałeś 1500 zł na raz
@Ligniperdus: U rozsądnego człowieka to kwestia alokowania hajsu z głową. Po cholerę wydawać "tu i teraz" 1500 zł skoro można bezkosztowo rozłożyć to w czasie?
po cholerę mam tracić czas na #!$%@? się z tymi ratami żeby potem oszczędzić na jeden obiad rocznie... naprawdę to jest taki niesamowity zysk dla was?
telefon to też nie jest rzecz którą kupuję co pół roku, więc tym bardziej
@Ligniperdus: Ale jakie #!$%@? się? Wchodzę do sklepu, biorę towar i w 15-20 minut rozkładam go na raty.
Oczywiście. Nie pozbywam się na raz 2-5k (w zależności od sprzętu), więc mogę zostawić je na sytuacje w których będzie mi potrzebna gotówka, bo opcje finansowania nie będą
@poprostumort:
w takim razie mi się nie opłaca tracić 20 minut dla jednego obiadu rocznie - natomiast wam się widać opłaca (współczuję sytuacji finansowej wtedy)
jeżeli masz np. 3k zł oszczędności i boisz się utraty płynności finansowej to współczuję, nie wiem tylko czy wtedy zakup
@Ligniperdus: Rozmowa jak ze ścianą. To nie jest kwestia "oszczędzenia" jednego obiadu rocznie (o którym znów #!$%@?, pomimo tego że nic takiego nie pisałem) tylko kwestia rozsądnego zarządzania gotówką. Jeżeli masz 50k na koncie to kupno telefonu za gotówkę nadal będzie głupie, bo naruszasz swój kapitał który
drogi kolego, o obiedzie/obiadach pisałem zanim się #!$%@?łeś, nie podoba się retoryka obiadu to po co mnie skomentowałeś?
niby jakie? wytłumacz mi prosze jak dziecku, dlaczego dla
@pacmanek: ja się #!$%@?? ja WYŚMIEWAM 1.5 czy 2k jako "ciężki wydatek" na portalu gdzie co drugi to programista 15k, a za chwile będzie bułki w kredyt brać