Nikotynowa szara strefa: problem „jednorazówek”. Sto milionów sztuk nielegalu…
Poprzedni rząd chwalił się likwidacją szarej strefy i sukcesami w ściąganiu akcyzy i VAT. Jak wynika z raportu Instytutu Prognoz i Analiz Rynkowych, rzeczywistość nie jest taka różowa. Przynajmniej, jeśli chodzi o jednorazowe e-papierosy. Ze wspomnianej analizy wyłania się zdumiewający obraz…
Zegarmistrz_Swiatla z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 96
Komentarze (96)
najlepsze
- Zakazać jednorazowych słomek (づ•﹏•)づ
- A co z jednorazowymi papierosami gdzie mamy elektronikę baterię lub kondensatory no i plastiku więcej nic na paczkę słomek, one chyba są większym zagrożeniem dla pandy białej i liska preriowego?
- nie, one są spoko przelew od lobbystów przyszedł na czas.
¯\(ツ)/¯
Do tego łatwiej uzależniają. Smak jest przystępniejszy, a cena nie odstrasza żeby sobie kupić raz na jakiś czas. Kupno tradycyjnego epeta to koszt minimum 70zł + liquid 15/20zł, ale tu dochodzi aspekt
A jednorazówki to jest właśnie efekt akcyzy. Ograniczenia w mocy liquidu, pojemności
@Ethernit: Są słabe, bezsensowne i przestarzałe. Teraz są urządzenia z wymiennymi wkładami, rozmiar jednorazówki, baterię normalnie ładujesz przez co kosztuje ~20 zł zamiast 30, do tego nie są loterią jak jednorazówki, w smaku też są nawet jeszcze lepsze.
Państwo nic nie traci, najwyżej nie zyskuje, a to jest różnica.
@Gjbgghbhhjj: jak nie wyrzuca, bateria litowa i sterownik grzałki - mowa o jednorazowych e-papierosach (bez możliwości ładowania/dolania płynu) a nie o e-papierosach z możliwością ładowania/uzupełniania
Te pety najczęściej lądują w śmietnikach, kompletnie ignorując potrzebę odpowiedniego składowania i przetwarzania takich baterii. My walczymy o ekologię, segregację śmieci, kopciuchy, czy zabraniamy wjazdu aut do pewnych miejsc, a z drugiej strony dopuszczamy
Jesteśmy częścią ekosystemu i musimy o niego dbać.
Zresztą chodzi też o wykorzystanie zasobów. Wywalamy cenne pierwiastki byle gdzie a niedługo może ich zabraknąć.