Wpis z mikrobloga

@rdy: poziom absurdu #!$%@? mnie z butów jeśli chodzi o usługi poczty w styczności z moją osobą.. za każdym razem jakiś #!$%@? cyrk, którego nijak nie przeskoczysz.. tym razem osiąga to poziom, który trudno mi zaakceptować, bo jak przyjdę na pocztę i ktoś mi powie "Panie nie mamy pana paczki, a Pan nawet nie ma awizo" to chyba #!$%@?ę tam akcję w stylu Bronsona..
@haosek:
Musisz mieć jakiś rodzaj immunitetu na takie chore akcje najwyraźniej w pakiecie z umową o pracę..

Odnośnie awizo - załóż jeszcze sytuację, w której nie sprawdziłem numeru przesyłki w necie tylko sobie po prostu czekałem, bo przecież awizo ani listonosza nie było. Przesyłka po czasie wróciła do nadawcy. Nadawca jest z dalekiego wschodu. Poziom #!$%@?, zakładanie sporów, dogadywanie się łamaną angielszczyzną z nadawcą przesyłki i hajs zawieszony w próżni za
@koorekk: Nie będę mówił, że Ci nie wierzę - wierzę, bo Poczta jako największy pracodawca ma na pewno lepsze i gorsze Urzędy Pocztowe. Chociaż tak nie powinno być.

Szczerze mówiąc jestem zdziwiony takim odesłaniem przesyłki - bo u mnie na UP przesyłki zagraniczne odsyła się na prawdę w ostateczności. Zawsze jest akcja ratunkowa, poszukiwawcza itp. zanim się odeślę przesyłkę. Jak nie ma adresu (zdarzają się przesyłki błędnie zaadresowane mimo, że etykiety
@haosek:
Nie, nie. To było założenie czysto hipotetyczne o tym odsyłaniu przesyłki. Jednak w skrajnym przypadku z tego co piszesz jednak możliwe.

Mieszkam we Wrocławiu, UP pod którego jestem zasięgiem znajduje się na uboczu. Nie wiem czy to w jakikolwiek sposób wpływa na jakość usług czy zatrudnianych pracowników, ale faktycznie jako instytuacja ogólnopolska poczta może mieć lepsze i gorsze placówki.

@koorekk: No ja mieszkam pod Wrocławiem, ale mam znajomych, którzy pracowali we Wrocławiu to mówią, że teraz to nawet przybyszy z Ukrainy zatrudniają (nic do nich nie mam, ale to nie wpływa dobrze na jakość usług) - u mnie na UP nie ma obcokrajowców - i generalnie trochę we Wrocławiu jest gówniana sytuacja. Pewnie znajdą się UP gdzie jest lepiej i gorzej, ale chyba nie ma tam za kolorowo (z opowiadań,