Wpis z mikrobloga

@julianna_cebulanna: true story "dzięki mięsu nie będą mu się psuć",
Nie chce mi się tego szukać ale kiedyś wysyłał zdjęcie, że ma próchnice ale uznał, że to na pewno przez to, że kiedyś jadł węglowodany i to wtedy się pojawiła xd
  • Odpowiedz
Masz niedobory witamin.

Masz jakiś dowód? Jakich niby witamin miałbym mieć niedobór?

@anonymous_derp: chociażby witaminy E, C, B(rutyna). Nie spożywasz ważnych przeciwutleniaczy jak np.: beta-karoteny, karotenole, likopen itp. Brak pektyn, błonnika. Na prawdę nie wydaje Ci się, ze dorzucenie odpowiednich warzyw i niskocukrowych owoców dopelniłoby Twoją dietę? Sam zamysł jedzenia nieprzetworzonych pokarmów bardzo mi się podoba i od jakiegoś czasu do tego dążę.
  • Odpowiedz
Ja tam szanuję za wyzbycie się przyjemności z jedzenia. Powiedz mi, w innych aspektach życia też oczekujesz minimum? Np. kwestia łóżka, ubrania?


@janpaczulski: Dopóki zachowuje przyzwoitość i ciepłotę ciała, to ubranie swoją rolę spełnia. Jeśli na łóżku da się spać, to cóż więcej chcieć? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Nie chce mi się tego szukać ale kiedyś wysyłał zdjęcie, że ma próchnice ale uznał, że to na pewno przez to, że kiedyś jadł węglowodany i to wtedy się pojawiła xd


@janpaczulski: Gwoli ścisłości, ten pantomogram to sprzed lat był, ku pokazaniu jak bardzo do tej pory psuły mi się zęby, mimo regularnego szczotkowania. A optymizm jest wstępny. Będę miał potwierdzenie lub zaprzeczenie w przyszłym roku w lecie, kiedy zamierzam
  • Odpowiedz
@anonymous_derp: Z tymi zębami to wydaje mi się, że trzeba mieć coś w ślinie. Faktem jest, że niektórym się zęby po prostu nie psują. Mój ojciec zęby myje dwa razy w roku i ma zero próchnicy, zero brzydkiego zapachu, za to korzysta z wykałaczki. I je wszystko więc nie wiem jak to się ma do tej hipotezy węglowodanowej.
Ja z kolei, szczoteczka soniczna, irygator, nitkowanie, płyny a i tak się
  • Odpowiedz
chociażby witaminy E


Nie mam żadnych objawów klinicznych. Poza tym, żeby mieć awitaminozę E to trzeba mieć jakiś defekt genetyczny pod tym kątem. O ile wiem, nie stwierdzono czegoś takiego wskutek niskiej podaży witaminy E w pożywieniu.

C


Gdybym
  • Odpowiedz
To dosyć cnotliwe, pozbycie się potrzeb materialnych ale czy w zamian masz jakieś cele na których się skupiasz czy Twoje życie to tylko codzienna egzystencja?


@janpaczulski: To nie jest na zasadzie jakiegoś świadomego wyrzeczenia (w odróżnieniu od diety), tylko po prostu tak mi naturalnie wychodzi.¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz