Wpis z mikrobloga

pamiętam, że za dzieciaka lód magnum był dla mnie wyznacznikiem loda luksusowego, takie niedoścignione, słodkie marzenie

mama mi nigdy nie chciała kupić i właściwie się nie dziwię, chyba ponad 4 złote kosztowało wtedy magnum, w sumie nie wiem w jakiej teraz jest cenie i czy faktycznie takie dobre
  • 164
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@stahlriefen: nie wiem co znaczy za dzieciaka, ale ja pamiętam jak był po 6 albo więcej, a od tego czasu inflacja była taka, że teraz to 12 złotych co najmniej. Do tego wzrost płac realny był duży, a wciąż nie wyobrażam sobie wydawać na loda takiej kwoty mimo że bardzo dobrze zarabiam. Moja mama zarabiała wtedy coś koło 800 złotych jako nauczyciel
  • Odpowiedz
@stahlriefen moja mama sprzedawala w swoim barze lody algida w 1 polowie lat 90. Moglem z zamrazalki brac wszystkie oprócz Magnumow. Na tamte czasy te lody kosztowaly tyle, ze teraz to by musialy kosztowac z 15 pln, zeby oddac jaki to byl wtedy luksus. Magnum był troche jak Lego. Mogłem na niego popatrzeć przez szybkę, ale nie mogłem go nigdy mieć.
  • Odpowiedz
@stahlriefen: Mam takie same wspomnienia ;)
Kupowało się Zappy albo Big Milki, były chyba za złotówkę. Magnum cztery razy droższy, skandal! To nawet nie o to chodzi, że nie było kasy, ale zwyczajnie po co kupić jednego loda, jak można cztery?

Pamiętam do dziś, jak byliśmy na wakacjach z takimi znajomymi, miałem iść do sklepu po lody dla wszystkich i ktoś nagle powiedział magiczne zaklęcie "a ja chcę Magnum!". Zapadła
  • Odpowiedz