Wpis z mikrobloga

@nicramnet to trzeba brać te w wiaderku, tam dalej jest bardzo gruba czekolada. 28% masy loda to czekolada. Tylko drogie są jak cholera, ma niecałe 500 ml a kosztuje zwykle około 15-17 zł. Ale raz w zimie mi się udało za 9,99 dostać.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@stahlriefen: a raz pojechałem na kolonie i kupilem sobie tego wymarzonego magnum za kieszonkowe ktore dostalem. pamietam jak dzis. a tak to mama mi kupowała Milorda i mowila ze to to samo
Ja tęsknię za takimi mleczno-wodnymi na cienkim kijku, ale takie można było kupić tylko na plaży.


@szejas: Nie tylko. Jako dzieciak spędzałem wakacje u rodziny na wsi na Pomorzu. Raz w tygodniu po PGR-ach jeździł lodziarz i też takie sprzedawał. He,he... nie potrafię sobie przypomnieć jaki to był samochód, ale coś mi się wydaje, że Syrena. Tylko skąd w syrenie chłodziarka? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@stahlriefen: nie wiem co znaczy za dzieciaka, ale ja pamiętam jak był po 6 albo więcej, a od tego czasu inflacja była taka, że teraz to 12 złotych co najmniej. Do tego wzrost płac realny był duży, a wciąż nie wyobrażam sobie wydawać na loda takiej kwoty mimo że bardzo dobrze zarabiam. Moja mama zarabiała wtedy coś koło 800 złotych jako nauczyciel
@stahlriefen: Mam takie same wspomnienia ;)
Kupowało się Zappy albo Big Milki, były chyba za złotówkę. Magnum cztery razy droższy, skandal! To nawet nie o to chodzi, że nie było kasy, ale zwyczajnie po co kupić jednego loda, jak można cztery?

Pamiętam do dziś, jak byliśmy na wakacjach z takimi znajomymi, miałem iść do sklepu po lody dla wszystkich i ktoś nagle powiedział magiczne zaklęcie "a ja chcę Magnum!". Zapadła cisza,