Wpis z mikrobloga

Remontuję powoli stary dom. Do wymiany kilka belek stropowych, które poległy w starciu z pokoleniami lokatorów.

- Padre, jest odpowiedź od tartaku, zrobią te belki za niecały tysiąc.
- A mniejszych nie mają? Taniej będzie.
- Padre, nie jestem inżynierem budownictwa tylko automatyki. Kiedyś jakiś inżynier na planach wpisał konkretny przekrój, 90 lat wytrzymało to tak ma być.
- Cudujesz.

Starsze pokolenie tak już chyba ma. Okna zmniejszą "bo po co takie duże", drzwi płytą pilśniową obiją zamiast odrestaurować, a niech tylko się dorwą do konstrukcji to klękajcie narody ( _) Belki oczywiście zamawiam w oryginalnym przekroju.

Chociaż czasem też jest zabawnie. Montowałem w piwnicy dodatkowy licznik wody, bonusowo wjechał duży filtr wody, reduktor, wszystko w mosiężnych kształtkach które przeżyją chałupę.

- Padre, rury na piętro aż proszą o wymianę. Nie będę się umęczał w skręcanie stalowych rurek tylko pociągnę PEXa. Szybko, gładko i przyjemnie.
- Peksa?
- No tą białą elastyczna rurkę co leży pod ścianą.
- Synek, stal to stal, a to wygląda jakby zaraz miało pęknąć. Tyle lat te rury wytrzymały to i drugie tyle posłużą.
- Ojciec, te rurki są przewidziane do 10 barów, zamontowałem reduktor i nigdy w kranie nie będziesz miał więcej jak 4.
- Co stalowe to stalowe.

[tu następuje scenka rodzajowa - ojciec odgina rozpiętą starą stalową instalację wodną próbując pomóc mi w przykręceniu jej do filtra. Spada na podłogę jakieś 3 metry instalacji ze ściany. Rury z zewnątrz wyglądały ładnie, a od środka kamień, syf i zgniłe gwinty, mina ZdziwionyPikachu.jpg]

- Synek, dobrze że kupiłeś tego pekaesa.

#remontujzwykopem #budujzwykopem #takbylo

Randomowe zdjęcie z neta.
AloneShooter - Remontuję powoli stary dom. Do wymiany kilka belek stropowych, które p...

źródło: comment_kegr8KkrgwhHwz6BDZ42Jhbu9lUkl9K0.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz