Wpis z mikrobloga

Świetnie się ta sobota zaczęła. Złamałem palec a w trakcie drogi na sor wylałem na siebie kawę i poparzyłem udo, przy okazji zalewając cały fotel w aucie. Jedyny plus jest taki, że na sorze zostałem obsłużony ekspresowo. Zarejestrowałem się o 8 a 8:45 wychodziłem już z palcem w szynie. W poniedziałek mam się udać do ortopedy, zobaczymy jaki tam termin dostane. #shithappens #zlamanie