Aktywne Wpisy
MarcelFerry +507
Płaciłem 32% podatku na umowie o pracę, bo przekroczyłem ten nieludzki próg podatkowy - nie gwarantowało mi to nic, jakieś kilkaset złotych zasiłku jakbym stracił pracę. Nie mam własnego mieszkania i wynajmuje, powoli zbieram sobie na wkład własny...
Ogólnie to nie mam nawet rodziny i jak coś się stanie to jestem w dupie, nawet zdechnąć na swoim nie mogę aktualnie.
Teraz przychodzi Tusk i mi mówi, że dobrze mi się żyje, więc mam dopłacać politykom z 4 dzieci do mieszkania...
Nie
Ogólnie to nie mam nawet rodziny i jak coś się stanie to jestem w dupie, nawet zdechnąć na swoim nie mogę aktualnie.
Teraz przychodzi Tusk i mi mówi, że dobrze mi się żyje, więc mam dopłacać politykom z 4 dzieci do mieszkania...
Nie
Tommy__ +788
Szymon Chadownia kontratakuje
#nieruchomosci
#nieruchomosci
A jak to wyszło? Jakieś 5 lat temu na kacu stwierdziłem sobie, że będę marynarzyem. Rzuciłem studia i popytałem co i jak ludzi na wykopie. Przy okazji wielkie dzięki dla @bartek555 który sporo mi doradzał.
Jeśli was interesuje jak to przebiegło. To najpierw musiałem odłożyć trochę na kursy (a raczej coś w stylu szkoły policealnej). Pod tagiem #40tysiecymarzen pisałem o tym. Na początku było średnio, ale w końcu się udało.
W każdym razie potem następująco:
- 1 rok studium (teoretycznie 5 semestrów) - koszt aż do uzyskania dyplomu to jakieś 18-20k (3k za semestr płatne na bieżąco i potem dodatkowe kursy, ergo mając te 8-10k można zaczynać)
- pół roku spędziłem jako kadet elektryk - około 700euro miesięcznie
- pół roku pracowałem na lądzie - 3k pln przy rozdzielniach elektrycznych. (ten fragment nie był potrzebny. Wystarczy rok praktyki do dyplomu)
- pół roku na morzu - pierwsze dwa miesiace jako asystent za 1800usd, kolejne 4 już jako samodzielny elektryk za 4,5k usd
Może głupie chwalenie się zarobkami, ale chciałem pokazać jak to szczerze wyglądało, no i że można w miarę szybko zostać kimś kto jest ceniony na rynku pracy.
Czy warto, czy to trudne? No na pewno nie dla każdego, bo stresu w tym czasie miałem sporo, odcięcie od świata i znajomych jest duże (dla piwniczniaka to nie problem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) ale można też przeżyć i odwiedzić miejsca, których normalnie by się nigdy nie zobaczyło (odwiedziłem obie ameryki karaiby i afrykę).
W razie czego pytajcie. Dla niektórych moze to być alternatywa do zostania programistą 15k.
#marynarz #elektryk #wykopodroz
W każdym razie 2 semestry na pełny etat, można powiedzieć. Z tym, że to nie studia i zawsze idzie się łatwiej dogadać...
@Gorrann: 26 lat teraz.
Gratuluję samozaparcia.
@Tryggvason: czasem wkurza pokład czasem maszyna, ale jak tu widzę zaciesz 3offa jakby był jakimś wielkim oficerem, który mnie woła jak parobka no to mnie trochę irytuje. Szczególnie jak im dziesiątki razy latasz robić jakieś rzeczy, które są w kwestii zwyczajnej obsługi urządzenia
1. Jak wygląda sterowanie na statkach? Macie tam sterowniki PLC czy jakieś dedykowane? Czy może jeszcze sterowanie na przekaźnikach w modzie/cenie?
2. Kto na statkach odpowiada za manometry? Mechanik czy elektroautomatyk? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie spinaj się tak tym co wam nakładli u Naskręta bo na statku nikt wojny nie toczy (przynajmniej nikt normalny). No i zawału się dorobisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. No to d-------ś trochę tym pytaniem. Trochę jakbyś zapytał jak działa statek xd. PLC są stosowane do konkretnych rozwiązań i urządzeń. Np. od oczyszczalni ścieków, spalarki i tam inne rzeczy. Większość rzeczy jest podłączona do jakby takiego głownego systemu kontroli i alarmowania. Bardzo często jest to tzw kongsberg https://www.kongsberg.com/maritime/products/engines-engine-room-and-automation-systems/automation-safety-and-control/vessel-automation-k-chief/integrated-marine-automation-system-k-chief-600/
@wisniowySz: nie byłem na naskręta ;) wszelkie uprzedzenia do działu pokładowego wyniosłem z praktyki xD
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
@RatKing: no bo już gównoburzę przyszliście kręcić
@anwaldt: ostatni kontrakt byłem już za elka nie za asystenta. Właśnie o to chodzi, że potem jesteś wołany do tylu pierdół, że się zwyczajnie nie da tego ogarnąć. A nie miałem żadnego kadeta. A co do wielkiego 3 oficera to miałem na myśli ciebie "hehe proszę mi sprawdzić reefera"