Wpis z mikrobloga

@zkmowiec: Akurat miałem przyjemność pracować jako polewacz :D Wody dajemy specjalnie tak mało, żeby starczyło na wiecej osób, bez potrzeby wracania się i jej dolewania. Oczywiście zawsze tłumaczeniem było, że to ze względów bezpieczeństwa ;) Ale jak ktoś poprosił o dolanie to nigdy nie bylo problemu. Nawet jak ktoś kulturalnie zapytał, dostawał 2 poczęstunki. Byli też "stali klienci", którzy brali herbate, z dwoma kubkami wody ;) Oczywiście wszystko odbywało się bez