Wpis z mikrobloga

@OdmieniecGerwant: Finlandia dostała solidnie w pysk. Po wojnie Ruskie były w praktycznie każdym zakładzie produkcyjnym, a i mieli sporo do powiedzenia w parlamencie. Tylko że Finowie mieli więcej szczęścia jak rozumu, że nie przyłączyli się do oblężenia Leningradu. W przeciwnym wypadku Finlandia zostałaby zaorana w #!$%@?, a po fińsku mówiłoby się dzisiaj na Syberii i na Kaukazie.