Aktywne Wpisy
LuckyStrike +50
#chiny Przejechanie 10.5 tysiąca kilometrów kosztowało mnie po przeliczeniu: 695 złotych. https://en.leapmotor.com/C01-Excellent
A wy co? Nadal 15 letni VW od Turasa z Niemiec i ruska ropa od Obajtka kupiona z Indii? xD Nawet mi was nie żal. Nie zapraszam do dyskusji. #motoryzacja #bekazpodludzi #tosachiny
A wy co? Nadal 15 letni VW od Turasa z Niemiec i ruska ropa od Obajtka kupiona z Indii? xD Nawet mi was nie żal. Nie zapraszam do dyskusji. #motoryzacja #bekazpodludzi #tosachiny
KosmicznyPaczek +327
W nawiązaniu do dzisiejszej inby o wprowadzenie roweru do sklepu, byłem z rowerem w milionach sklepów i stacji benzynowych, ciasnych, szerokich, miejskich i wiejskich. Czasem pytałem pani czy mogę se tu o oprzeć, czasem nie, czasem poczekałem aż będzie totalnie pusto, czasem nie. I wiecie co? NIKT #!$%@? NA ŚWIECIE nie miał problemu z tym. Ani żaden klient, którego przecież przepuściłem i nie wchodziłem w paradę, ani sprzedawca, no nikt. Wiele razy wynikał z tego miły small talk, skąd jadę, dokąd jadę, żebym uważał na drodze i że burze idą. Raz tylko pani się "oburzyła", że u nich na wiosce to nie kradno i nie trzeba tak się bać zostawić roweru, ale proszę zapraszam.
Wy jesteście grubo oderwani od realnego świata XD
A że 90% twórców kontentu stąd odparowało, to tylko tyle wam pozostaje - kręcenie inby o jakieś wykopowe urojenia, o które nikt nie daje #!$%@? :D
a dopóki działo sie tu na wykopie coś więcej, to dało radę to #!$%@? części tego elitarnego społeczeństwa przeboleć, a teraz to już prawie nie ma kto dyskutować z kontrargumentem
- strach pomyslec co bedzie, jak bedzie Cie stać na samochód
- ty chyba nie chcesz wiedziec ile wydałem na kolejny rower
- KAŻDY NA TO SRA
@cult_of_luna: to tylko pięknie pokazuje jakie zjeby tu przesiadują, olewać xD
Nie żebym miał coś przeciwko, po prostu jestem zdziwiony, bo mi
@dzangyl: jak się skończą dwa bidony, to trzeba. Albo co zrobisz, jak cukier rypnie, człowiekiem trzęsie i pierwszy sklep ma stojak trochę z drugiej strony, niż wejście, a oprzeć o elewację się nie da, żeby przez okno zerknąć. Plus typy spod ciemnej gwiazdy pod sklepem, sobie piwerkujące. Różne są sytuacje, nie wszystko jest
@AbaddonLincoln proponuję trochę więcej odpowiedzialności i nie doprowadzać się do takiego stanu jak
@dzangyl: no i masz odpowiedź czemu nie musiałeś na wiosce z rowerem do lodówki wejść ;)
@dzangyl: ale wiesz że cukier może jebnąć i odciąć Ci prąd bez ostrzeżenia? i wiesz że jak jest ciepło to 2 bidony jest odpowiedzialnym pić w godzinkę zaledwie? :) Jeśli odpowiedzialność w imię niewchodzenia do
Zgadza się,
Jesteś stuprocentową egzemplifikacją mojego pierwotnego wpisu. Wykopek wie lepiej. Czytam podobne rady na każdy temat częściej niż wchodzę do sklepu z rowerem, ale
@cult_of_luna nic takiego nie napisałem, napisałem wręcz coś kompletnie odwrotnego. Masz syndrom oblężonej twierdzy, proponuję odetchnąć :)
W tej dyskusji pojawiło się jednak jeszcze dziwniejsze stwierdzenie niż wejście do sklepu z rowerem, że to normalne że w każdej chwili może mi jebnąć cukier i wyłączyć prąd.