Wpis z mikrobloga

odwiedzilem Warszawę pierwszy raz w celach turystyczno rozrywkowych.

Czuję sie jakbym się cofnął w czasie oraz rozwoju do tyłu. Jest tu masa rzeczy wręcz niedopuszczalnych i szokujących sprawiających że nie chciałbym tu mieszkać. W Warszawie jest w okolicy 2009 roku dopiero. Ludzie też inni zwłaszcza kobiety, nagromadzenie tyg najgorszych cech. Słabo w ogóle stolica jest przygotowana na ludzi lubiących noc. Dziki zachód tu jest, zacofanie, brak reguł, zasad tutaj kazdy człowiek jest pusty, wszystko to tutah fake w pewnym względzie. Ludzie są sztuczni i puszczeni samopas gdzie dawno wymknęło się z pod kontroli. W tym pociągu nie ma maszynisty.

Wszystko zamierzam zrecenzowac gdy znajdę się w domu bo jest o czym.

#warszawa
  • 67
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sefira: zjeździłem Polskę wzdłuż i wszerz, łatwiej powiedzieć gdzie mnie nie było, nie mieszkam zresztą w Warszawie, dlatego śmieszą mnie takie teksty, a już przywoływanie jako argumentu schludnych biedronek, uśmiechniętych ludzi czy zieleni jest absurdalne. biedronki wszędzie są tak samo brudne, w mniejszych miastach dodatkowo występują problemy z dostępnością wybranych towarów, ludzie wszędzie są tacy sami, Warszawa jak na wielkie miasto ma ogromną ilość zieleni plus wysoką kulturę korzystania z
  • Odpowiedz
@r5678 zawsze jak czytam takie tematy na wykopie to nie mogę się dowiedzieć co KONKRETNIE jest takiego złego w tej Warszawie i w czym inne miasta są lepsze. Same ogólniki i narzekanie na ludzi. Jakby w Krakowie czy nie wiem we Wrocławiu mieszkała sama rdzenna ludność a każdy pochodzenia arystokratycznego
  • Odpowiedz
@Sefira
@r5678 mieszkam w wawie 6 lat, wcześniej w małym miasteczku. Wszystko ma swoje plusy i minusy, teraz może faktycznie w wawie jest mniejsze życie nocne ale to przez pogodę, pizga trochę w ten weekend i też bym chętnie wyszedł ale mi się nie chce.
Zapewne g---o zwiedziliscie w się wypowiadacie jak to koledzy wczesniej mówili. Wawa moim zdaniem nie jest to miasto turystyczne, tu nie ma za bardzo co
  • Odpowiedz
@r5678: Masz rację i mówię to jako certyfikowany warszawiak. Sam kombinuję jak stąd s--------ć do jakiegoś miasta powiatowego. Niestety w mojej branży robota jest tylko w Warszawie. Każda kobieta ma tu wypisane "wyjebię ci" na czole przez co można odnieść wrażenie, że cały ten gatunek tak ma. Wystarczy jednak tylko stąd wyjechać na jeden dzień aby przekonać się, że gdzie indziej są fajne i normalne.
  • Odpowiedz
  • 0
Mieszkam w Warszawie 1.5 roku, chłopak - rodowity warszawianin mnie tutaj "porwał" i powiem tak... Pierwszy rok tutaj zniosłam dosyć ciężko. To całkiem nowy, inny świat, mnie to przerażało i szczerze mówiąc nie podobało mi się. Faktycznie, bardzo dużo "innych" ludzi i zachowań można tutaj zaobserwować. Uderzające jest to zwłaszcza, kiedy jest się z mniejszego miasteczka, gdzie nie ma takich "rozmaitości" i biegu życia.
Widzimy albo dużo typowych patusów, Karyn, Sebków, ludzi
  • Odpowiedz