Wpis z mikrobloga

@M4lutki: A majtaj sobie na zdrowie (:
Dla mnie to jest zwyczajnie pozbawione sensu i wręcz zwiększa ryzyko błędu przy wpadnięciu w rutynę (za krótkie ruchy nie dociągające łuski do wyłuskiwacza, zbyt pobieżny rzut oka na komorę, etc.).
Moim zdaniem lepiej raz, powoli i dokładnie.

Ale może się nie znam (:
  • Odpowiedz
nawet nic nie czytam ale już czuje k---a jak w tym wpisie j---e łojem od asgcweli i inspektorów strzelnic w polsce którzy robią super poważny biznes z pistoletów bo są wyszkoleni lepiej niż niejeden żołnierz us marines
  • Odpowiedz
@eltrial: Fajne wypracowanie, nawet nieźle rozprawiłeś się z polskim piekiełkiem, ino ja każdego, kto wyceluje mi b--ń w plecy, nadal będę traktował jak idiotę. Obojętnie jak dobrze ją rozładuje.
  • Odpowiedz
@eltrial: Ważne jest też wyrobienie sobie odpowiednich nawyków, by nie traktować broni, nawet rozładowanej jako zabawki, co innego osoby już doświadczone z bronią, im można dać więcej luzu, ale początkujących lepiej uczyć odpowiednich nawyków.
  • Odpowiedz
@eltrial: Przecież zasady o których wspomniałeś są używane na całe świecie... Widzę kolega z jakiś kompleksem Polaka, bo tylko Polska taka zacofana, a za granicą to nadziewają pistolet na palec wskazujący i kręcą nim jak hula-hopem.
  • Odpowiedz