Wpis z mikrobloga

Zauważcie, że Polacy nienawidzą podstawowego jedzenia - normalne zwierzę, naturalnie przyrządzone.
Ktoś tu pisał o liściach i apetyczności dań czy zdjęć, ale to jest zupełnie bez sensu, 99% liści jest niejadalnych i gdy indianie z nad Amazonki widzą przybysza z "Zachodu" jak wcina sałatę to kręcą głowami nad głupotą białego czlowieka...
  • Odpowiedz
@anonymous_derp: Z jednej strony ochrona zwierząt, ale kiedy ktoś ma na talerzu zwierzę i go docenia jako najwyższej wartości pożywienie to oni się odnoszą do niego jako "gówno" (absolutny brak szacunku do niego, chociaż ono zapłaciło najwyższą cenę by nam zrobić ostatnią przysługę). Typowy dysonans. Szczególnie gdy to samo mięso zostaje rozwodnione, uzupełnione o 3 rodzaje konserwantów, barwniki, soję, kaszę mannę, wzmacniacze smaku i przyprawy które nie są bliżej wyszczególnione
  • Odpowiedz