Poważnie ludzie mieszkający na wsi mają super, świeże powietrze mogą sobie wyjść na dwór, budzą się do odgłosów koguta, nie ma samochodów hałasujących, spokojne powolne życie
@tomasz-terlecki: Jestem ze wsi ale teraz mieszkam w Warszawie i nie wyobrażam sobie żyć na stałe w większym mieście. Ciągły zgiełk, wszedzie pełno ludzi.
@tomasz-terlecki: k---a samochodów nie ma? Chłopie jak się mieszka na wsi tuż obok ruchliwej drogi (co się częściej zdarza jak w mieście) to uwierz mi - do miasta aż miło przyjechać bo cicho
@BrakPomysluNaNick 100% racji, pare dni temu przejeżdżałam przez wioskę, w której dym rozprzestrzenił się dosłownie na pół wsi, bo ktoś palił cholera wie co, aż w zamkniętym samochodzie przyduszało xD
@tomasz-terlecki: @BrakPomysluNaNick: @onionomous: co wy pierdzielicie... Wychowałem się na wsi, teraz mieszkam w dużym mieście. Na wsi powietrze jest w c--j czystrze, różnica jest gigantyczna szczególnie rano i wieczorem, jest cisza, można p---------ć na boso jak Cejrowski, dobrze jest sobie tak przyjechać z rodziną na urlop, odpocząć. Na wsi czuje dobrze i kojarzą mi się z wakacjami. Do miasta wyjechałem na studia i do pracy, powietrze
@tomasz-terlecki: * - o ile sąsiedzi właśnie nie rozrzucili obornika po polu - bo wtedy wali do pierwszego deszczu co najmniej ;-) A, to właśnie ten przypadek, gdy - jak to mawiają w Małopolsce - oni mogą wyjść na pole ;-)
@tomasz-terlecki: z tym powietrzem to jest taki problem, że ziemię trzeba nawozić gównem i wszędzie jest g---o i nieraz zamykanie okien nie pomaga. Enjoy
@BrakPomysluNaNick: Ja mieszkam na wsi 25 minut od centrum miasta autobusem ( ͡°͜ʖ͡°) polecam ten stan, mam ciszę i spokój, ładne uliczki, a jak trzeba to moment i jestem w cywilizacji
@tomasz-terlecki: Czytam te komentarze i czytam. Mieszkam na wsi od urodzenia, normalnej, rolniczej, dookoła pola, lasy, mój ogród, ale ludzi też widać, mieszkają tuż za miedzą. Nie wiem, gdzie Wy mieszkacie, ale u mnie mało kto pali syfem w piecu, powietrze jest czyste. Zapach gnojowicy to raptem kilka dni w roku naworzenia - kto żyje na wsi, ten wie kiedy to nastąpi i po prostu na te kilka dni nie
Komentarz usunięty przez autora
Fajnie to jest w bajkach, ewentualnie w amerykańskich filmach
@tomasz-terlecki: * - o ile sąsiedzi właśnie nie rozrzucili obornika po polu - bo wtedy wali do pierwszego deszczu co najmniej ;-)
A, to właśnie ten przypadek, gdy - jak to mawiają w Małopolsce - oni mogą wyjść na pole ;-)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora