Wpis z mikrobloga

@Grzolsat: Pffff, a ile to postów na mirko, anonimowych czy nie, od facetów tkwiących w związkach z #!$%@?, toksycznymi babami i ,,mircy halp nie wiem co robić"? Zjeby są po obu stronach barykady, a niektórzy wolą trwać w beznadziejnym związku z jakimś łobuzem czy borderką niż być samym, płeć tu za bardzo nie gra roli ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@KsiazePodziemi uwierz mi, że byłam w toksycznym związku - teraz się dziwię, czemu nie zerwałam wcześniej, ale wtedy to było dla mnie abstrakcyjne. Poczytaj o gaslighting.

Możesz mnie nazywać idiotką, ale ja w pełni rozumiem dziewczynę. @SweterWPaski - dasz radę dziołszko! ( ͡° ͜ʖ ͡° )*: jakbyś chciała porozmawiać na ten temat z osobą, która była też wykorzystana, to priv
  • Odpowiedz
A potem różowe wykorzystują portale takie jak wykop żeby wyładować negatywne emocje z związku i rozstania na pontony emocjonalne. Po czym zaraz robią znowu to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@harpiowata skoro ty dajesz sobą poniewierac, to nie znaczy że każdy jest tak głupi, bo sorki, tego się nie da inaczej nazwać I to że tobie było ciężko to dostrzec, nie znaczy, że to normalne bo większość kobiet się raczej zorientuje I skończy kontakt.
  • Odpowiedz
@KsiazePodziemi łatwo się ocenia, nie będąc w takiej sytuacji. Powiedz jeszcze osobom z depresją, żeby poszły pobiegać, a zgwałconym kobietom oznajmij, że trzeba było się nie ubierać prowokująco ;)
  • Odpowiedz
@KsiazePodziemi gratuluję podejścia
mam nadzieje, że nie będziesz kiedyś w takiej samej sytuacji, bo wtedy się okaże, jak "łatwo" jest zerwać z kimś.
Rozumiem, że Ty po rocznym/może kilkuletnim związku, dałbyś radę machnąć ręką i zostawić swoją kobietę? Oj, zmierzysz się z prawdziwą rzeczywistością.
  • Odpowiedz
@harpiowata myślę, że wiedizalbym z kim się wiążę, I myślę, że ona też dobrze wiedziała, naiwnie wierząc że stanie się cud. Jeśli jednak moja partnerka nagle zmienilaby się to udalbym się do psychologa/psychiatry po poradę. Ale tutaj żaden lekarz nie pomoże, jeśli ktoś się zachowuje od zawsze w ten sposób to nie uda się tego zmienić I to jest proste i bardzo dobrze że to zrozumiała, szkoda dla niej, że tak
  • Odpowiedz
@KsiazePodziemi ja na początku związku też widziałam, że mój chłopak (bo nie mężczyzna) był cudowny, starał się, wszystko było sielanką - w pewnym momencie wszystko runęło, byłam oskarżana o każde niepowodzenie, zaczęło się regularne okłamywanie mnie - myślisz, że gdybym o tym wiedziała, to bym z nim była? Zaczął się syndrom Sztokholmski, byłam wyzywana od szmat, cieszył się, kiedy zaczęłam się samookaleczać - a ja byłam z nim dlatego, bo kiedyś
  • Odpowiedz