Wpis z mikrobloga

Ivan Capelli w bolidzie Leyton House CG901 podczas GP Francji w 1990 roku.

Włoch reprezentujący wówczas barwy malutkiego, niekonkurencyjnego teamu Leyton House Racing był blisko sensacyjnej wygranej na torze Paul Ricard, a wszystko przez sprytną strategię i udoskonalony samochód. Zespół postanowił zaryzykować w ustawieniach aerodynamiki swojego samochodu. Bolidy zostały wyposażone w nowy dyfuzor, który miał poprawić ich tempo dłuższym dystansie.
Dodatkowo Capelli wymyślił mały trik - stwierdził, że nie przejeżdżając agresywnie przez zakręt ''Signes" z najwyższą prędkością, uda mi się oszczędzić przednią lewą oponę, na tyle że dzięki temu będzie szansa dojechać do mety bez pit stopu i zmiany opon, podczas gdy reszta stawki zaliczy wizytę w alei serwisowej. Niestety stracił szansę na wygraną, po utracie ciśnienia w układzie paliwowym, na 3 okrążenia przed końcem wyścigu. Musiał wtedy oddać prowadzenie i zwolnić, ale dojechał na sensacyjnym drugim miejscu.

Kiedyś to były piękne czasy, gdzie nawet słabsze zespoły mogły walczyć z dominującymi zespołami o zwycięstwo.

#f1 #f1pro #historia #historiajednejfotografii #sport #motoryzacja
jaxonxst - Ivan Capelli w bolidzie Leyton House CG901 podczas GP Francji w 1990 roku....

źródło: comment_VHnWg79dr9wx0YmuXesx1sOTm9x89cKn.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jaxonxst: Udoskonalony samochód to zadsługa nikogo innego, a Adriana Newaya, ta historia jest opisana w jego książce "How to build a car". Polecam przeczytać, bo bez tego człowieka historia F1 wyglądałaby dużo inaczej.
  • Odpowiedz