Wpis z mikrobloga

Śmiechłem dzisiaj w żabce. Godzina 22 wielka kolejka. Nagle ekspedientka mówi, że płatność kartą, bo nie ma jak wydać. Ja zdziwko bo pierwszy raz coś takiego słyszę, a typ za mną "#!$%@? godzinę temu to samo mówiła" i odkłada browary XD Jeśli to czytasz gratuluję Ci wytrwałości i pokażę gdzie nieopodal jest sklep osiedlowy otwarty dłużej i częściej.
  • 20
@norelka: Z tym systemem do wydawania paczek to ogólnie masakra. Już trzy razy mnie to spotkało i musiałem zapieprzać następnego dnia do Żabki, żeby odebrać paczkę.
ale #!$%@? to wydaje chyba 50 20 20 i te 1.63 to jaki tu problem z wydaniem kasy dla reszty?


@lypson: kilka klientów płacących stówką sprawi, że nie będziesz miał w kasetce 10, 20 i 50 zł. Pracowałam kiedyś w Żabce przez wakacje i wystarczyło paru klientów, którzy zapłacili za zakupy warte maks 20 zł banknotem 100 zł, abym wieczorem nie była w stanie wydać normalnie reszty bez kombinowania, czasami zwyczajnie