Wpis z mikrobloga

@Zarzadca: o co wam biega? Przeciez to co wymienila dostaje w niemczech kazdy, to nie jest zasilek Hartz IV na ktorym zyja pasozyty.
Jezeli jej facet ma minimalna, a ona tylko dorywczo pracuje to rzeczywiscie moga miec slabo z budzetem
  • Odpowiedz
@Vittel: Jobcenter sypnie -geldami, pomoże znaleźć Tagesmutter, żłób załatwi sobie sama, i heja na osiem godzinek. Zawszę się da, zwłaszcza w takim kraju jak Niemcy. Chociaż ja bym załatwiła to inaczej, niepoprawnie wykopowo :)
  • Odpowiedz
@pani_noc: no i pewnie o taka pomoc prosi babka, jak zalatwic papiery, zorganizowac, dac namiary na weekendowe prace itp. ja nie znam sie na tym, nie korzystam jeszcze ¯\_(ツ)_/¯
@murinius: Kita to opieka dzienna dla dziecka, skoro nie stac ich na jej oplacenie to raczej ciezko z tym "isc do roboty" z 2latkiem pod pacha
  • Odpowiedz
@Vittel: To niech idzie z trzylatkiem, wtedy Kita jest bezpłata (albo niewiele).
Da sobie radę z palcem w nosie, tylko potrzebuje info co i gdzie, od tego ma jobcenter.

Dziwnie sformułowała wypowiedź, i wydaje mi się, że lekkie zdziwko powoduje wyliczanka rodzicielskich geldów, by na koniec postawić pytanie, które brzmi "skendyk teraz będzie mi płynąć kasa?", chociaż przypuszczam, że zupełnie nie to miała na myśli. Bo faktycznie clou pytania nie
  • Odpowiedz
o co wam biega? (...) Jezeli jej facet ma minimalna, a ona tylko dorywczo pracuje to rzeczywiscie moga miec slabo z budzetem


@Vittel: skoro tak, to jakiej odpowiedzi ona się spodziewa albo jakiej należałoby udzielić?
skoro k---a taka sytuacja no to inni radzą sobie tylko na dwa sposoby:
a) albo żyją oszczędniej
b) albo
  • Odpowiedz
@putinex: masz plusa za out-of-the-box, ale nie sądzę, by takie działanie uznawała za odpowiedź ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w sensie w domyśle pełne jej pytanie brzmi: "jak to robicie MAJĄC dziecko" - zresztą pewnie nazwa tej grupy to jakieś matki i ojcowie ("Dziewczyny, jak radzicie..."), więc raczej nie przesiadują tam ludzie, którzy mogliby napisać: "ja oddałem swoje, polecam ten stan"
  • Odpowiedz
A Elterngeld to po prostu pieniadze, ktore sobie wypracowala, zeby sie nie martwic o pensje podczas macierzynskiego.


@labombilla: a jakby nie miała wypracowane to po prostu ni ma czy idzie z budżetu?

ciekawa sprawa biorąc pod uwagę częstą praktykę 2-3 bombelków podrząd na UOP.
  • Odpowiedz