Wpis z mikrobloga

@Mystoo: no niby nie jest bo na nockach w hotelu się aż tak dużo nie dzieje ale bywa że nagle z minuty na minutę się robi mega #!$%@? bo kilka osób coś chce naraz i musisz to zrobić jak najszybciej się da żeby każdego zadowolić. Dniówki dużo gorsze bo trzeba odbierać jeszcze sporo telefonów i wymeldować gosci, wystawiać faktury itp
@looser1: no jak za najniższą to faktycznie troche lipna praca. a możesz chociaż jak nie masz nic w robocie do zrobienia i tylko siedzisz na recepcji w telefonie grzebać?
@Mystoo: mogę siedzieć zarówno na tel jak i na FB jak i nawet się uczyć z książek natomiast w środku nocy to do nauki mózg nie pracuje nawet po kawie, bardzo ciężko mi się przyswaja jakąkolwiek wiedzę wtedy
@Mystoo: prawda jest taka że w mieście powiatowym nie ma zbyt wielu alternatyw, musiałbym wynieść się do Wojewódzkiego i tam może by były możliwe jakieś awanse bo tu recepcjonisci którzy nawet siedzą dwa lata zarabiają tyle co pierwszego dnia