Wpis z mikrobloga

@BardzoWaznyUzytkownik ponad 2 lata temu mój tata nieczekiwanie dostał wylewu, dwa tygodnie po tym zmarł. Straszny nieoczekiwany cios. Mi pomoglo to ze jego podejcie zawsze bylo takie, ze na pewno nie chcialby abym byl zalamany, tylko bral zycie za rogi i szedl dalej. Przezylem juz dwie podobne sytuacje i wiem na pewno ze potrzebny jest czas, a kazdy potrzebuje swojego na zalobe. Takie jest zycie, czasami slodkie a czasami gorzkie i musimy