Wpis z mikrobloga

Rowerowe świry rekreacyjne, jeździcie w kaskach? Ja teraz codziennie po pracy rowerkuję tak sobie ponad godzinkę, głównie po ścieżkach rowerowych, których wciąż jednak brakuje... Czy powinnam Waszym zdaniem nosić kask? Jeśli tak to jesteście w stanie polecić taki basic kask dla rowerowej świrki umiarkowanej, ale coś na co nie wydam krocia? #pytanie #pytaniedoeksperta #rower
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Millhaven: jak zapaliła ci się żółta lampka i pomyślałaś o kasku, to powinnaś w nim jeździć. Duży wybór kasków jest w Decathlonie, każdy z nich, o ile będzie odpowiednio dopasowany i założony, spełni swoją rolę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Millhaven: ja jezdze w kasku codziennie do pracy. Jakos czuje sie pewniej i spokojniej. Jak raz pojechalem bez kasku to ciagly stres z tego powodu odczuwalem i troche sie balem. A bylo to dzien po tym jak rolkarz upadl na glowe i zmarl.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Millhaven: ja nie mogę, wkurza mnie kask. No ale ja jeżdżę bezdrożami i większa jest szansa, że trafię na dzikie bestie niż auto
  • Odpowiedz
  • 3
@no_49 Wiesz, nigdy nie znasz dnia ani godziny. Ja jeżdżę bardzo spokojnie i ostrożnie, ale czy inni też? Ilu ja gniewnych kierowców mijam, dla których dwie minuty dłużej na światłach to jest wielki problem. Im nic się nie staną, a mnie zabiją.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Millhaven: jeżdżę w kasku przy każdej okazji od czasu jak byłem świadkiem zderzenia motocyklisty i rowerzysty który przejeżdżał na pasach. Mózg na asfalcie to nie jest coś co się zapomina ( _) Zobacz sobie kaski w Decu, czasem w Lidlu są takie całkiem fajne za 60-80 zł
  • Odpowiedz
@Millhaven: odpowiem po swojemu, rowerzysta w kasku jeździ bardziej ryzykownie, w razie poważnego wypadku kask Cię nie uchroni. Ale tak ja jeżdżę w kasku od jakiegoś czasu i polecam, choć w ten upał do pracy nie dojedziesz z suchą głową i makijażem na twarzy ( ͡º ͜ʖ͡º) ale coś za coś. Kupuj kask.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Millhaven: rozumiem to doskonale ale to jest ode mnie silniejsze, nienawidzę nosić czegokolwiek na głowie, ani czapek ani kasków xD
  • Odpowiedz
  • 1
@no_49 Mi też się to nie uśmiecha, zwłaszcza w ten upał, bo mam długie i gęste włosy i będę zlana jak mysz. Ale wolę to w sumie niż otwartą potylicę roztrzaskaną.
  • Odpowiedz
@Millhaven: @president: kask może cie uratuje jak p--------e w ciebie samochod i bedziesz koziołkował 10 razy. moj kumpel stracił wlasnie zęby jeżdząc w kasku, znam też osobe która miała połamaną żuchwe jeżdząc w kasku, a ja mało nie starciłem oka, tak, też bedąc w kasku. dodam ze we wszystkich przypadkach kask chyba nawet niemiał stycznosci w glebą. od tamtej pory nieużywam.
bartman28 - @Millhaven: @president: kask może cie uratuje jak p--------e w ciebie sam...

źródło: comment_ICqCd7zBmY5P7D3dcIr6RHU9LLQln7hT.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz