Wpis z mikrobloga

@fefler: Jeśli posiłek zawiera mało tłuszczu i białka, to tak, szybko robi się człowiek głodny, zwłaszcza, jeśli są w tym posiłku węglowodany. Warto jeść porcje nieco większe, ale tłuste z białkiem i mające jak najmniej węglowodanów, wtedy co prawda dostarczysz trochę więcej kcal, ale nie będziesz aż tak czuć głodu.
@Shellthorn: Nie powstrzymuję się od jedzenia. Miałem na myśli że po zjedzeniu 21:30 do godziny 12:30 nie jadłem bo nie czułem głodu, wypiłem szklankę 300 ml mleka i od razu poczułem głód.
@Twoj_ulubiony_profil: Możliwe że węglowodany na to wpływają. 4 miesiące temu (ważyłem jakieś 77 kg na 178 cm) przed snem jadłem całą pizzę 300 gramów i 2 jogurty i budziłem się z głodu po 6 godzinach, a teraz (63 kg) wystarczy że przed snem zjem jakieś 300 kcal jakiegoś sera i to wystarcza mi na kilkanaście godzin. Tylko dziwne że głodny się zrobiłem jakieś 2 minuty od wypicia, nie wiem czy insulina
@fefler: To mogło się wchłonąć błyskawicznie i wywołać skok insuliny. Jeśli chcesz, by węgle wchłonęły się wolniej a dłużej (i przez to mniejszy skok insuliny, co prowadzi do mniejszego apetytu), przegryź to jakimś błonnikiem i witaminami, albo razem z jakąś potrawą. Błonnik i witaminy utrudniają oraz przedłużają w czasie wchłanianie węglowodanów.
@Skogyr: Pierw dostarczane są wraz z posiłkiem węglowodany, które zwiększają ilość glukozy we krwi, w odpowiedzi produkowana jest insulina (która hamuje apetyt), by obniżyć stężenie glukozy we krwi, następnie insulina obniża stężenie glukozy zwykle poniżej normy, a to wywołuje uczucie głodu.
obniża stężenie glukozy zwykle poniżej normy


@Twoj_ulubiony_profil: To, że ktoś ma #!$%@?ą gospodarkę glukozową, to nie znaczy, że wszyscy.
Autor tematu po zjedzeniu gówno-przekąski uruchomił tylko pewne mechanizmy, któe spowodowały, że mu się zwiększył/załączył głód/apetyt psychiczny, a nie fizyczny jak w przypadku niskiego poziomu cukru.

#!$%@? jeszcze nie widziałem, że ludzie nagle stawali się mega głodni po zjedzeniu loda czy wypiciu kawy/herbaty z cukrem. A to masz wyjątkowe przypadki.
Nabiał sam