Wpis z mikrobloga

Wyjasnijcie mi jak mężczyźni w Polsce w tych czasach mogą być szczęśliwi, skoro muszą ogarniać siebie, dziecko i jeszcze żonę?
Nie dziwię się, że mężczyźni nie chcą sie z wami wiązać. Na poczatku związku być może i zakladacie maskę jakie to wy fajne, kobiece i ogarnięte jesteście. Ale po jakimś czasie odzywa sie u was jakas depresja czy inne problemy, albo zwykle lenistwo i niemal wszystko trzeba ogarniać za was - od wybrania miejsca i terminu na wakacje, poprzez zabrania was do restauracji (zeby mężczyzna mógł chociaż raz zjeść jak czlowiek na miescie, a nie odgrzewanego kotleta z ziemniakami) na #!$%@? wybieraniu #!$%@? ciastek do filmu (który też mężczyzna wybrał) który obejrzycie wieczorem.
Apeluję - ogarnijcie się!

Ps. Przytoczone tutaj argumenty zostały zebrane z trzech poprzednich związków, chociaż w moim obecnym widzę, że zaczyna się dziać podobnie. Oczywiście staram się nie popełnić trzeci raz tego błędu i odbijam piłeczkę w jej stronę, żeby to ona też decydowała i sie trochę ogarnęła, bo ja za nią wiecznie decyzji nie będę podejmować. Tak robić sugerował nawet psycholog. Serio, czy to się nazywa męskość? Potrzasanie wami co chwila, żeby doprowadzić do porządku i trzymanie was w ryzach?

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #randkujzwykopem #psychologia #silnieniezaleznymezczyzna
  • 20
@Magiczny_Michal: Akurat dzisiaj czytałem sobie książkę o "kobiecości" i znalazłem ciekawy fragment, który w pewnym sensie tłumaczy twoją sytuację ;)
W mojej opinii powinieneś zachowywać się bardziej autonomicznie względem niej i podejmować decyzje jedynie odnośnie do siebie, a ona niech se sama podejmuje decyzje za samą siebie. Ale ja się na związkach nie znam.
Tak czy siak, polecam załączony fragment książki :)
rmweb - @Magiczny_Michal: Akurat dzisiaj czytałem sobie książkę o "kobiecości" i znal...

źródło: comment_zibqrdGZI3LbBBEcYJjRTU28XtgdkRXV.jpg

Pobierz
Słyszałam kiedys, jak 2 niebieskich rozmawialo ze soba, lat ok 30. "Nie wyprowadze sie od matki, mam wszystko za darmo, ona sprzata, gotuje i pierze a jak zamieszkam z X to bede musial sam to robić ". Moze w tym jest problem, z #!$%@?( ͡° ͜ʖ ͡°) lenistwem ( nienawidze leserow na ktorych trzeba zapier( ͡° ͜ʖ ͡°) w pracy w zyciu na studiach