Aktywne Wpisy
mirko_anonim +15
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#anonimowe #zwiazki #seks
Pytanie do byłych i obecnych kochanek oraz do niebieskich którzy kochankę posiadają: Po jakim czasie można się spodziewać, że facet zostawi dla was żonę? Czy panowie, w ogóle zamierzacie zostawić swoje żony dla kochanek? Mam tutaj na myśli takie układy, w którym były obietnice wspólnego życia.
Ja obecnie czuję się oszukana i okłamana. Jakiś rok temu w sierpniu weszłam w taki układ. Zakochałam się bez pamięci.
#anonimowe #zwiazki #seks
Pytanie do byłych i obecnych kochanek oraz do niebieskich którzy kochankę posiadają: Po jakim czasie można się spodziewać, że facet zostawi dla was żonę? Czy panowie, w ogóle zamierzacie zostawić swoje żony dla kochanek? Mam tutaj na myśli takie układy, w którym były obietnice wspólnego życia.
Ja obecnie czuję się oszukana i okłamana. Jakiś rok temu w sierpniu weszłam w taki układ. Zakochałam się bez pamięci.
Bo nie wiem czy się pocić.
A tym czasem wjeżdża kolejny post pt.
##!$%@?
I dzisiaj zajmiemy się FRYZURKAMI DLA KONISI (。◕‿‿◕。)
Zacznijmy może najpierw od tego, że w zasadzie poza zawodami wysokiej rangi plus chyba wszystkich w ujeżdżeniu trzeba konikowi zapleść grzywę i jest to nie do końca takie łatwe (XDDDDD jakbym pokazała moje pierwsze koreczki to byście się popłakali ze śmiechu).
A mówiąc o zawodach, po prostu zacznę od właśnie powyższych koreczków jako chyba najpopularniejsza propozycja. Dzielą się na kilka rodzajów - głównie ze względu na sposób ich zaplatania
Zanim jednak przejdę do metodologii, pragnę zauważyć że najlepiej zaplata się na grzywach wyregulowanych
Za gęste grzywy przerywamy tym (lub tym, moja preferencja)
Rzadkie i krótkie włochy hodujemy, eliminujemy wypadanie (np. jeśli koń się wyciera, bądź gubi grzywę od kaptura derki) ewentualnie pracujemy z tym co mamy
Długie kłaki ścinamy, najlepiej golarką o tak, a tak nie - chyba że mamy taką preferencję ¯\(ツ)_/¯ można też nożyczkami, kto co lubi.
Najlepiej wykonać jeden próbny koreczek aby ogarnąć jaka długość jest dla nas wygodna.
Będę używać nazewnictwa angielskiego niestety także krzyczeć proszę jak to ma swoją nazwę.
Kolejność KORECZKÓW nieprzypadkowa - od najłatwiejszych do najtrudniejszych moim zdaniem.
Koreczki z gumki hehe - łatwe, tanie, przyjemne, a czy eleganckie to zależy od umiejętności manualnych, bo naprawdę się da lepiej niż na obrazu jw. np. tutaj
Potrzebne: gumki, gąbka, grzebień, woda
1. Podzielić grzywę nieparzyście (o technikach "konturowania" szyi i jak dzielimy koreczki będzie poniżej)
2.Zapleść warkoczyk i zabezpieczyć gumką ale nie na ścisk, warto też wpleść pozostały pędzel "pod" warkoczyk (mamy na końcu kikuta)
3. Trzymając "ostatnią" pętelkę gumki, "składamy" warkoczyk "pod" siebie formując taką śmieszną roladkę w tej pętelce
4. Zaciskujemy pętelkę wokół tejże roladki xD jak trzeba to dwa razy. jak chcemy żeby koreczek sterczał, to pętelka musi być początkowo powyżej "kikuta", co by koreczek miał się na czym oprzeć (kikut będzie pod koreczkiem i widoczny tylko od spodu)
Holenderskie koreczki - mogą być łatwe (z gumką) ale moim zdaniem lepiej wyglądają robione nitką i "igłą", a można trochę pokombinować i połączyć jedno z drugim.
1. i 2. jak wyżej, ale ale - kiedy pleciemy, pleciemy bardziej w dół niż do siebie, mając też na uwadzę żeby "nastroszyć" boki pierwszego "przełożenia" warkocza (wtedy te śmieszne bufki będą większe)
3. podobnie jw. ale zamiast składania roladki, zwijamy ją w rulonik
4. pętelka i voila.
Do holenderskich "szytych" jest trochę inne podejście, pewnie wyda się trudniesze ale jak się już wprawi to nie jest źle.
Potrzebne: gruba nić, tępa igła, gąbka, woda, grzebień, opcjonalnie gumka_
1 i 2 jw. ale można obyć się bez gumki ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak? - zawijamy nicią końcówkę warkoczyka, przebijamy igłę i zawijamy parę pętelek i tak jeszcze z raz. Sama robię około 3 pętle, przebijam, napinam nić kilka razy, podkładam "pędzel" pod koreczek i robię tak jeszcze raz - żadne koreczki spod mojej ręki nigdy się nie rozpadły ani na konkursie, ani w transporcie. Nie róbmy za dużo pętel i przebijania bo będzie to ciężko zdjąć no i potem przysporzy nam problemów następnym kroku.
3. Zawijamy koreczek jw. po holendersku, na ścisk. Przebijamy igłę przez "bazę" (najlepiej tuż nad skórą konia, na grzywie) i potem kilkukrotnie przez powstałą właśnie "kuleczkę". Sekretem aby to cudo nie wypadło bez ani jednego węzła jest to, że musimy celować w to zbiorowisko pętelek które zrobiliśmy powyżej, wystarczy przebić się przez nie chociaż ze 2x w tę i na zad dla pewności.
4. Nadmiar nitki odcinamy
Koreczki typu hunter - piękne, fajne... zrobiłam je chyba raz i elo. Niestety nic nie wytłumaczę sama poza filmikiem, bo w hunterach jestem dupa wołowa a nie lubię się wypowiadać na tematy na których się nie znam - więc pozostawiam tę przyjemność pani z filmiku xDDDD
Takie mini porady jak dzielić grzywę:
- nieparzyście, bo parzysta liczba koreczków wizualnie dzieli szyję na pół
- jeśli koń ma grubą szyję to robimy drobne koreczki np. jak huntery, a jak chudą to wielkie żarówki jak holenderskie
- jeśli koń ma szyję krótką to robimy gęsto warkoczyków aby ją optycznie wydłuży, vice wersa wiecie jak z długą szyją xD
- jeśli chcemy dodać konisiowi "łuku" jak u ogiera (tj. zaokrąglić szyję optycznie) to "środkowy" koreczek musi być bardziej puszysty a reszta musi się "zmniejszać" ku końcom szyi
I tak:
Nie myjemy grzywy przed zaplataniem bo to ból dupska jak się grzywa ślizga w rękach.
Nie polecam sprajów i innych gówien z tego samego powodu.
Pot najlepszy klej xD
GDY WIDZĘ SŁODYCE TO WARKOCZĘ
Ło matku bosku. Można też walnąć warkocza wzdłuż szyi. Np tak. na odwal się, albo trochę elegansiej, można też się trochę pobawić z ilością o tak lub z gumkami o tak.
No to ja powiem jak zrobić podwójny warkocz po hiszpańsku, a z tego mini instruktażu można sobie wywnioskować jak się robi pojedyńczy, bo pomija się krok dzielenia grzywy.
1. Dzielimy grzywę wzdłuż na pół. Przyda nam się pomocnik albo zamiast niego najpierw dzielimy grzywę jak do koreczków, przeciągamy grzebień przez środek i w ten sposób mamy przedziałek. Potem dopasowywujemy ten przedziałek do innych powstałych.
2. Robimy warkocz francuski od góry głowy mając na uwadze aby zaciskać mocno kosmyki, żeby ten warkocz się nie bujnął w dół i oklapł. Jeśli w połowie grzywy jesteśmy z warkoczem za daleko od nasady włosów, to znak że nie przeczytaliśmy pkt. 2
3.Zabezpieczamy dzyndzel gumką i robimy to samo po drugiej stronie.
Powiedziałabym jak się robi wplatany warkocz na ogonie, ale osobiście warkocze w ogonie bez powodu mnie wbulwiają (i konia też, bo jak se machnie ogonem to se zapoda samobata w dupę).
Czerwona wstążka w ogonie konia oznacza że dziadu kopie wszystko co się rusza i macie się nie zbliżać
No i coś czego w Polsce nie widziałam i jak za parę lat zobaczycie kogoś na ZK WKKW z takim czymś to to będę ja i powiedzcie mi #usunkonto
Tutaj nazywa się to quartermarks i jest taką nadupną fryzurką dla konia na zawody. Poniżej kilka wideo jak zrobić różne wzorki a ten który robię se ja jest w zdjęciu pod postem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ząbki rekina
Śmieszne wzorki
Flaga
#zwierzaczki #konie ##!$%@? #ciekawostki #jezdziectwo #sport
Osobiście nie widzę żadnego powodu by to robić, to ma jeszcze mniej sensu niż np. przycinanie uszu czy ogonów psom (bo to jeszcze miało sensowne wytłumaczenie)