Wpis z mikrobloga

@Profil_Internetowy: Wiem (chociaż homoseksulaiści zachowują się często jakby była to ich jedyna cecha na podstawie której można ich zindentyfikować), chodziło mi raczej o to że jednych można nielubić i lżyć bezkarnie a co do drugich zakazana jest wszelka krytyka lub przejawianie niechęci. Niewiele mnie obchodzi kto z kim sypia ale lbgtq dużo grabi sobie przez nachalność i to jest właśnie efekt.
  • Odpowiedz
@Kohrd
Znam kilku i wcale się tak nie zachowują, ten procent świrów z demonstracji, traktuj jak szurów po prawej stronie :) i ogólnie nikogo nie można u nas lżyć bezkarnie i w jego wypowiedzi zamiast "pedałów" można wstawić jakąkolwiek grupę społeczną i dalej byłaby odbierana tak samo jako karygodna - serio. I tak samo powinni to w-----ć - serio.
  • Odpowiedz
@gansevudei: W normalnym kraju nie powinno zaistnieć takie pytanie. Pisać sobie może co chce, dopóki nikogo nie krzywdzi i nie łamie prawa. Jak już raz się uruchomi cenzurę wypowiedzi to nie wiadomo gdzie ustalić jej granice, ani kto ma to robić. Czyli jak rozumiem PIS ma nas cenzurować?
  • Odpowiedz
Co ma tutaj cenzura do rzeczy? Kto normalny zatrudniłby typa, który zachwyca się Hitlerem i grozi ludziom na fejsie?


@DaeronTargaryen: Groźba zwolnienia za prywatne opinie- to jest forma cenzury prewencyjnej. Jeśli prywatny przedsiębiorca by nie zatrudnił to normalna sprawa, gdyby jednak zwolnili w państwowej firmie za wpis na fb- to już normalne nie jest.
  • Odpowiedz
gdyby jednak zwolnili w państwowej firmie za wpis na fb- to już normalne nie jest.


@djtartini1: Uzasadnij, bo płacenie tego typu deklom z naszych podatków raczej średnio się broni. A jakby ktoś np. pracował w urzędzie albo w sądzie i pisał na fejsie j---ć Polskę i Polaków to też byłoby to w porządku?
  • Odpowiedz
A jakby ktoś np. pracował w urzędzie albo w sądzie i pisał na fejsie j---ć Polskę i Polaków to też byłoby to w porządku?


@DaeronTargaryen: Jasne, że tak. Dopóki nie robi tego jako urzędnik państwowy, tylko prywatnie to mu wolno. Może dyplomatom,szefom państw nie wypada, bo są osobami publicznymi, natomiast prawna sankcja nie powinna istnieć. Najlepszym przykładem jest Leszke, który nie krył się z wypowiedziami nt. lgbt czy czarnych, żydów
  • Odpowiedz