Aktywne Wpisy
Sylvio19 +32
Nikt mi nie wmówi, że busiarz to normalny człowiek jak każdy inny xD #bekaztransa #busiarze #kierowcy
Jeżeli nauczyciele w szkole charakteryzowali Cię przymiotnikami:
"Cichy. Spokojny. Grzeczny"
to wiedz, że słowa te stanowiły wyrok śmierci społecznej.
#przegryw #przegrywpo30tce
"Cichy. Spokojny. Grzeczny"
to wiedz, że słowa te stanowiły wyrok śmierci społecznej.
#przegryw #przegrywpo30tce
Pytanie brzmi: czy miód powinien się całkowicie skrystalizować? Jeśli tak, to po jakim czasie?
Obecnie 2/3 słoika wygląda na jednolitą, skrystalizowaną masę, natomiast 1/3 jest dalej płynna - picrel.
Słoik siedzi cały czas u mnie w szafce w pokoju. Jest na samym końcu, przykryty, żeby na pewno nie padało na niego światło słoneczne. Temperatura w pokoju to max 20-23°C.
Miałem plan wpieprzyć go na święta, ale mówię, że zostawię, bo chciałem sprawdzić, ile mu właśnie zajmie krystalizacja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mój wujek, który już niejeden miód jadł i chyba trochę zna się na rzeczy stwierdził, że to prawdopodobnie nie jest lipa, tylko coś bliżej rzepaku, bo jest ciemny. W necie wyczytałem, że lipa to jasny, słomkowy kolor, a ten miód od samego początku wyglądał jak herbata.
Wujek zazwyczaj kupuje wielokwiatowy i już w momencie zakupu jest białawy i cały skrystalizowany.
Drugie pytanie: na jakiej podstawie określa się, z czego jest miód?
Zawsze wydawało mi się, że pszczółki jeśli mają pod nosem np. las akacji to uznaje się, że to będzie miód akacjowy. Różowa natomiast się ze mną spiera, że przecież pszczoły przemierzają kilometry w poszukiwaniu pyłku i miód określa się po tym, co w danym czasie najbardziej kwitnie.
#pytaniedoeksperta #pszczoly #pszczelarstwo #miod #miodzio
A to z czego dany miód jest, określa jaka roślina kwitnie w danym czasie. Ten tu to pewnie zwykły wielokwiat, ciut to za ciemne jest na lipę.
po drugie, ze zdjęć mało można odczytać. Ale biorąc pod uwagę tylko to, to kiepski miod (może przegrzany, może z dodatkiem cukru - pewności nie ma).
skład miodu określa się w PL prawie wyłącznie na podstawie wyglądu i smaku. mało kto robi drogie badania (pyłkowe, również niezbyt dokładne).
Cena wysoka, dość. Ale turysta łyknie wszystko, a co lepsze - nigdy nie wróci :D
Zeszłoroczny sezon był bardzo szalony. Późne przymrozki hamowały rozwój roslinności a potem jebło wszystko na raz. Rzepak nie skończył kwitnąć już szła akacja a i to było z lipą mieszane...pszczoły zbierały jak leci, stąd mieszanie gatunków i rożne czasy krystalizacji - rzepak mi się zrobił biały i stały w 4 dni, mimo, że było w nim sporo wielokwiatu/mniszka...
Stawiam na akację z
Wujek natomiast kupuje od gościa, który zajmuje się pszczelarstwem i ma zakłady mięsne. Płaci za wielokwiat 25 zł/900 ml. Twierdzi, że dobry, bo drapie w gardło ( ͡º ͜ʖ͡º)
Wykonuje je laboratorium w Puławach. Określają organoleptycznie (czyli jak każdy normalny człowiek patrzą na wygląd, wąchają i smakują), ale też badają zawartość pyłków. Wychodzą 3 wyniki - główny pyłek, drugi i trzeci wynik określony