Wpis z mikrobloga

  • 5107
Przywrócić niedzielę handlowa. Za dwa miesiące zaczynam remont mieszkania. Pracuje w tygodniu od 8 do 18. W soboty do 14. Nie mam k---a kiedy jechać obejrzeć mebli, pogadać z doradcą i wybrać płytek. Co za kraj.. Nie potrzebuje opieki Państwa sam sobie dam radę i wiem co dla mnie najlepsze. Umiem zdecydować kiedy mam iść na spacer z rodziną a kiedy do marketu. Ale nie do marketu poddanemu nie wolno w niedzielę.
  • 300
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Edi93 a sobota? Kupienie czegoś w sobotę na niedzielę? Sama studiowałam zaocznie, miałam zawsze swoją szamke przez chorobę i wszystko jest kwestią organizacji. Nawet gotowe obiady można kupić w żabce w sobotę i zjeść w niedzielę.
  • Odpowiedz
@trodat: Czy jest jakaś partia polityczna, która w programie ma zniesienie tego idiotycznego zakazu? PiS, wiadomo, że nie. PO, są ważniejsze LBGT-rzeczy do załatwienia. Ktoś jeszcze?
  • Odpowiedz
@trodat: Zmień pracę, życie jest tylko jedno, nie warto połowę jego czasu spędzać w pracy. Do trzydziestki też tak zapoerdalałem, na szczęście zmądrzałem. Teraz max 180 godzin w miesiącu, na wszystko mam czas. Owszem, zarabiam ciut mniej, ale wiele napraw, remontów, do których do tej pory musiałem zamawiać fachowców teraz robię sobie sam. Jak coś zrobisz sobie sam, satysfakcja gwarantowana.
  • Odpowiedz
Jak ktoś jest totalnie nie ogarnięty, to może zainstalować apk która go zaprowadzi do najbliższego.


@Borsuk_Europejski: w Danii nie trzeba, bo wszystkie sklepy są otwarte.

Jedynie sklepy, które zarabiają ponad 34,6 mln. koron muszą być zamknięte w dni świąteczne, po godzinie 15. ¯\_(ツ)_/¯

Do tego ten zakaz z 2012 r. jest dziś postrzegany w Danii jako starodawny, niepasujący do nowoczesnego stylu życia.
  • Odpowiedz
jak w cywilizowanym kraju? oooooooo key


@antonymous: Na grafice nie ma Hiszpanii, w której również częściowo się ogranicza handel w niedzielę. Co prawda nie centralnie, bo te sprawy regulują władze lokalne, które samodzielnie ustalają harmonogram niedziel handlowych w roku.
  • Odpowiedz
@Turboknot: mam w------e bo za taki hajs to bym huja do szczania nawet nie wyjal. A to ze niewyedukowani, beznadziejni , nienadajacy sie do niczego innego niz przesuwanie po skanerze i robienie bip oraz wydawania odliczonej reszty musza pracowac za najnizsza krajowa - mam to gleboko w dupie. Nie zasluguja na wiecej bo nie maja kompletnie nic do zaoferowania swoja osoba ¯_(ツ)/¯ Czasy komuny minely, teraz jak chcesz dostaeac
  • Odpowiedz
@radoskor3: zylem w niemczech i sami niemcy tez nie sa tym specjalnie zadowoleni. Jak mowilem ze u nas w ndz sa czynne sklepy im podobal sie ten pomysl ze spoko moc jechac w niedziele do sklepu, a ci co niemaja czasu lub sily w sobote tez moga zribic zakupki ¯_(ツ)_/¯ Wiadomo, potrzebnej rzeczy ktorej nie kupisz w sklepie osiedlowym braknie ci jedna niedziele w roku wiec nie ma tragedii. No
  • Odpowiedz
@trodat: Co z Ciebie taki choleryk-dzban? Mając taką wypłatę jaką masz tylko że w € szanowałbyś swoje zdrowie psychiczne i fizyczne bez konieczności nadgodzin.
Niemiec na emeryturze zwiedza świat a Polak decyduje czy kupi jedzenie czy leki.
Rozumiesz już co znaczy cywilizowany kraj?
  • Odpowiedz