Wpis z mikrobloga

  • 5107
Przywrócić niedzielę handlowa. Za dwa miesiące zaczynam remont mieszkania. Pracuje w tygodniu od 8 do 18. W soboty do 14. Nie mam k---a kiedy jechać obejrzeć mebli, pogadać z doradcą i wybrać płytek. Co za kraj.. Nie potrzebuje opieki Państwa sam sobie dam radę i wiem co dla mnie najlepsze. Umiem zdecydować kiedy mam iść na spacer z rodziną a kiedy do marketu. Ale nie do marketu poddanemu nie wolno w niedzielę.
  • 300
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wprowadzenie niedziel wolnych od handlu jest tylko i wyłącznie efektem obietnicy złożonej Kościołowi i związkom zawodowych w zamian za poparcie przed wyborami. Irytujący jest fakt, że spora cześć społeczeństwa jest usatysfakcjonowana tym rozwiązaniem i w zupełności wyłącza myślenie krytyczne. Tym samym PIS uszczęśliwił wyborców bo zakazał im robić zakupy w niedziele...
Kościół oczywiście notuje wzrost wiernych na mszach i skorelowane z tym datki na tace. Taki tam biznesik ( ͡° ʖ
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@fullversion to dlaczego kierowca autobusu musi iść do pracy? A Pan magazynier nie musi. Wytłumacz czym roznia się te dwie osoby. Jedna ma ustawowo wolne, druga idzie do roboty w niedzielę?
  • Odpowiedz
@trodat: bo to przykład zawodów niezbędnych, takich jak straż, pogotowie czy policja. Poza tym inny wymiar pracy kierowcy autobusu. W całej europie są ograniczenia w handlu, a Ty Polskę obrażasz...
https://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/konsument-w-ue/778145,Zakaz-handlu-w-niedziele-w-Europie-lista-panstw-mapa.html

Poza tym są pozamykane wielkopowierzchniowe. Ja nie mam żadnego problemu z zakupami w niedzielę. A jak masz problem to sobie zamów przez internet. XXI wiek, a chłop mebli kupić nie potrafi. To sobie wystrugaj.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@fullversion kierowca autobusu jest takim samym czlowiekiem jak kasjer i też chce mieć wolne. Z buta możesz iść do matki na obiad. Więc im też dajmy wolne. Polskę obrażam .. szkoda slow. Ja się nie godzę na ustawowe planowanie mi życia, jak i innym ludziom którzy z chęcią poszli by do pracy w niedzielę. Ponieważ w inne dni nie mają opcji dorobić jak są na studiach.
  • Odpowiedz
  • 0
@GrumpyStar

@Edi93 zrobienie obiadu do pudełka to nie jest jakis wielki wysiłek.


Oczywiście. Tylko że robienie obiadu w piątek, wiezienie go dwie godziny i zjedzenie go dopiero w niedzielę kiedy znowu się ugrzeje w plecaku nie wydaje mi się najlepszym pomysłem dla mojego żołądka.
  • Odpowiedz