Aktywne Wpisy
tomkom +44
Dzisiejsza fota Pudziana. 46 lat. Jak to jest że walił koks 30 lat, jako najsilniejszy człowiek na ziemi bez testów antydopingowych to pewnie całe laboratorium na sniadania leciało. Od 30 lat widoczny sześciopak bez dnia przerwy i jest przy tym w pełni zdrowy.
#silownia
#silownia
wqon +223
Wciąż aktualne #polityka
Takie dziewczyny mi się podobają, ale jednocześnie się ich boję. Wiem, że nie mam u nich szans. Na randce wystarczy jedno pytanie trafiające w mój słaby punkt (np. czy mam samochód) i jestem zniszczony (1, 2, 3).
To jest właśnie typ kobiet, wobec których mam straszne kompleksy. Taka dziewczyna wieku 28-30 lat jest w znacznie lepszej sytuacji życiowej i finansowej niż ja. Dlatego, że rozpoczęła karierę bezpośrednio po studiach. Po tych 4-5 latach w korpo ma już za sobą kilka podwyżek, może jakiś awans. Mieszkając z rodzicami i zarabiając 3,5-4k mogła przez 3 lata odłożyć około 100 tys. zł. Mieszkanie i samochód już jest, można więc żyć na poziomie (iPhone, snowboard w Austrii, karnet na Openera, jadanie kolacji w knajpach, itd.).
Ja mam 34 lata, ale moje życie jest na etapie 27-latka. Po zakończeniu studiów przez rok byłem bezrobotny, a potem przez kilka lat pracowałem na produkcji za minimalną na umowę-zlecenie. Takie zarobki zmuszały mnie do mieszkania z rodzicami. Nawet nie miałem swojego konta, wypłata wpływała na konto rodziców w Banku Spółdzielczym. Dopiero 2,5 roku temu udało mi się znaleźć normalną pracę z wynagrodzeniem 2500 zł netto (obecnie 3200 zł netto). Dopiero wtedy mogłem się wyprowadzić z domu i zamieszkać w wynajętym pokoju.
Mam pieniądze, żeby kupić samochód, ale - tak jak pisałem wcześniej - posiadanie samochodu nic nie zmieni. Po prostu moje życie jest #!$%@?. Obecnie moim największym sukcesem jest to, że przez 3 tygodnie nie waliłem konia. Trudno z takim życiem zainteresować jakąkolwiek dziewczynę.
#logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski #tfwnogf #feels #przegryw #stulejacontent #samiecbetacontent
@Niemamrigczu: No wybieram w tym sensie, że zaznaczam je na kartce, ale one też muszą mnie wybrać, żeby było dopasowanie.
Ogólnie na szybkich randkach zaznaczam prawie wszystkie dziewczyny. Prowadzę selekcję negatywną i wydaje mi się, że nie mam dużych wymagań. Pomijam tylko brzydkie lub niesympatyczne oraz opalone karyny, z którymi niekiedy nawet fajnie się rozmawia, ale są zupełnie nie w moim typie.
@Bumelante: Większość czasu spędzam w pokoju przed kompem.
Wszyscy moi kumple mają dzieci, więc wyjść na piwo już nie ma. Sam na koncerty i do kina nie chodzę, bo łapią mnie straszne feelsy, gdy widzę te wszystkie normickie pary. Pieniądze wydane, a humor zepsuty. Po co mi to.
P.S. sorry za odkop starego tematu.