Wpis z mikrobloga

@marcineckixx: @Premier_Tux: Hyhy, chociaż parówki były, w porównaniu do tego, co dostawałem na onkologii (też w Szczecinie, na Strzałowskiej) to luksusy. Dieta nie wiem czy obliczona nawet na 1000 kcal dziennie. Dramat, przecież to można porównać do tego, co dostawali ludzie w Auschwitz. Dla dorosłej osoby to dawka głodowa. Już nie mówiąc o tym, że jakościowo to nawet smaku zazwyczaj żadnego nie miało. Przykładowe śniadanie: kromka chleba, stołowa łyżka jajecznicy,
@Premier_Tux: nie narzekaj bo pewnie jak w ciąży byłaś to nie pracowałaś. Być może nigdy nie pracowałaś tylko mężulek płacił składkę 200zł za siebie i ciebie. To są śmieszne pieniądze więc teraz poproś mężulka o jedzenie a nie wymagasz standardów jak w Norwegii gdzie składka jest większa niż cała twoja pensja.