Wpis z mikrobloga

@Premier_Tux: Nie rozumiem tych ciągłych pretensji o szpitalne żarcie. Szpital nie jest miejscem gdzie masz się obeżreć jak świnia i tu nawet nie chodzi o oszczędności, tylko względy zdrowotne. Ludzie są przyzwyczajeni że jak są w domu to muszą jeść do oporu aż im się brzuch nie wypcha, a to nie tak powinno wyglądać normalne odżywianie.
  • Odpowiedz
@Plp_: Weź człowieku nie pieprz. W innych szpitalach w innych krajach czy prywatnych jakoś potrafią dać zbilansowane i odpowiednie zdrowotnie posiłki, ba! Nawet możesz sobie z rozległego menu wybierać. A tu ci rzucą dwie kromki chleba i jajko. To wstyd jest
  • Odpowiedz
@Queltas: A co, kreweteczki by się zjadło, jajeczka na bekonie w koperkowej polewie z sosikiem szefa kuchni? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo "hurr w londynowie tak dają to w polsce też mi się takie należy i w sumie to ja to jem te rzeczy na co dzień więc co za problem"? Nawet mi Ciebie nie żal xD
  • Odpowiedz
@Plp_: A by sobie zjadła normalne kanapki na chlebie ciemnym z nasionami zbóż, z sałatką, pomidorem, jakąś wędliną. Uważasz krewetki za jakiś rarytas? Trochę już nie te czasy kolego.
Poza tym twoim kontrargumentem na moje wytknięcie skrajności w polskim szpitalu jest jakaś wyimaginowana skrajność.
  • Odpowiedz
@Plp_: A poza tym, do jasnej cholery, czy człowiek nie moze oczekiwać czegoś lepszego od życia? Czy to zbrodnia chcieć mieć lepiej niż minimum egzystencji?
  • Odpowiedz
Czy to zbrodnia chcieć mieć lepiej niż minimum egzystencji?


@Queltas: Skoro płacimy na służbę zdrowia 4,86% PKB gdzie wg WHO 5% to absolutne minimum "egzystencji" to jak ty byś chciał w szpitalu pojeść powyżej minimum egzystencji? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 158
@Plp_ nie trzeba się obżerać jak świnia, ale jednak przydały by się jakieś owoce, warzywa i ogólnie zbilansowane posiłki. A nie kromka chleba, kostka masła i kawałek pasztetu czy jajko
  • Odpowiedz
Nikt nie oczekuje frykasów, a normalnego jedzenia. Wczoraj na obiad dali jakąś mieloną padlinę i z tego co się orientuje większość kobiet tam leżących nie zjadła tego, ale wykopek jeden z drugim znawca życia napisze że wczorajsza mortadela na śniadanie i dzisiejsze jajko to dieta dla kobiety w ciąży. xD
  • Odpowiedz
  • 766
@Plp_ Nie bzdurz. Dieta to integralna część leczenia pacjenta. Ale najbardziej w tym wszystkim bawi, że pacjenta traktuje się gorzej niż psa w schronisku i jeszcze znajdzie się baran, który tego syfu broni.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 87
@Plp_ @ArchDelux obawiam się, że właściwie żywienie jest elementem niezbędnym do prawidłowej rekonwalescencji, niezależnie od tego, jaki to oddział, czy pacjent jest w ciąży, ma raka czy połamane nogi. Ale ponieważ padło słowo klucz ciąża to już #!$%@?ć madki, nawet jakby je karmili szczawiem i mirabelkami, rozumiem?
  • Odpowiedz