Wpis z mikrobloga

Mirki potrzebuje porady.

W klasie mojej corki ( lvl 10 ) jest grupka 3 chlopakow, ktorzy od poczatku roku szkolengo zachwouja sie dosc skandalicznie. Bojki, obnazanie sie na lekcjach, opluwanie itp. Wychowawczyni sobie nie radzi a Dyrektorka po licznych skargach wyslala pedagoga szkolnego, ktory przeprowadzil JEDNA lekcje nt dobrego zachowywania sie w szkole ( )

Dzis moja corka zostala pobita przez jednego z nich bo stanela w obronie innej zaczepianej kolezanki...
Mam ochote pojechac do szkoly #!$%@? gowniarzowi spuscic a pozniej rodzicom za wychowanie takiego bandyty ale nie moge ¯\
(ツ)_/¯
Skoro Dyrekcja ma to w dupie co ja moge z tym zrobic? Kurator? Policja? Pomozcie prosze.
#oswiata #szkola #wychowanie #warszawa #kiciochpyta #oswiadczenie #zalesie
  • 175
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jathek: zgłoś typów na policję z racji pobicia a dyrektorkę na prokuraturę za niedopełnienie ciążącego nań obowiązku. (Pochodzi po przesłuchaniach to może weźmie się za sprawę) dodatkowo klasycznie do organu nadzorczego (wójta, prezydenta) wyślij pismo i idź na dni spotkań z mieszkańcami by naświetlić sprawę face to face.
  • Odpowiedz
@jathek: Zależy jaka to szkoła i czy dzieci wracają same do domu?? Podpytaj się córki i jak będą wychodzić ze szkoły (najlepszy byłby wujek, którego nikt nie zna z dzieci) złapie gówniarzy i da plaskacze po mordzie oraz postraszy, że jak jeszcze raz pobiją córkę to ich zabije czy coś takiego.
  • Odpowiedz
@SpeedyG: tja, pobije patusa, a bedziesz odpowiadac za normalnego czlowieka. OP powinien natychmiast isc na Policje i zglosic atak. Niech sie nauczycielka/dyrekcja przed Policja teraz tlumaczy czemu nic nie moga zrobic, a po ostatnim zabojstwie mysle, ze temat chodliwy, wiec tym bardziej Policja bedzie chciala rozwiazac sprawe.
  • Odpowiedz
@stormkiss: Mówię, żeby zrobił to jakiś wujek lub znajomy, którego nikt nie zna. Czasy się zmieniły niestety na gorsze, bo kiedyś po takim czymś gówniarze dostaliby #!$%@? najpierw rodziców pobitej, a później w domu od swoich rodziców.
  • Odpowiedz
  • 0
@jathek współczuję. Mój syn na tym samym lvl też wczoraj wyłapał buty od kolegi z klasy. Zgłosiłem w szkole póki co. Następnym razem nie będę się czaił tylko wale na bagiety.
  • Odpowiedz
@jathek: mam w rodzinie kogos kto jezdzi na takie kontrole gdy ktos cos zglosi do kuratorium. Krótko mowiac zglaszanoe do nich nie ma najmniejszego sensu. Uruchomisz tylko urzędniczą lawinę ktorej efekt konczy sie na "zaleceniach dla dyrektora". Leć od razu na pały bo to jedyna SKUTECZNA droga.
  • Odpowiedz
@jathek: @michgur:
Nie mogę edytować.
Procedura w kuratorium jest taka że konsekwencje poniesie tylko dyrektor który jakby nie patrzeć od poczatku ma zwiazane rece bo jedyne co moze zrobic to wezwac rodzica i zawiesic gnojkow w prawach ucznia a dzieje sie to ultrażadko.

Pobicie = lekarz + policja.

Leć na grubo bo inaczej nic nie załatiwsz
  • Odpowiedz
@jathek: Prawda jest taka, że przy pobiciu, dyrekcja jak najbardziej nie ma już związanych rąk, bo w tym momencie powinien być telefon na policję (to nie istotne, że mamy do czynienia z 10-letnimi gówniakami) i już niech Sąd Rodzinny czy tam inne kuratorium się martwią.

No ale po co, lepiej udawać, że nic się nie dzieje xD Mam nadzieję, że nie machniesz ręką na dyrekcję.
  • Odpowiedz