Wpis z mikrobloga

  • 1958
Cześć, dzisiaj mija mój pierwszy tydzień walki z #alkoholizm. Sam, bez specjalistycznej pomocy.

Od tygodnia nie napilem się nawet kropli, możecie się śmiać ale dla mnie jest to mały sukces. Szczególnie gdy w domu jest alkohol, kiedy podczas codziennych czynności mijasz w sklepie półki wypełnione po brzegi butelkami, na stacji małpki aż uśmiechaja się do ciebie.
Czuje się dobrze choć nie ukrywam że wkrada się trochę #depresja ( ͡° ʖ̯ ͡°) Pierwsza naprawdę istotną rzeczą jest ze zacząłem zauważać jak krzywdzilem bliskich i chciałbym im to teraz wynagrodzić.
Trzymajcie kciuki, dam znać jak wygląda sytuacja za tydzień.
#alkohol
  • 147
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Credek: Jak jest mi bliskie to co piszesz Mirku. Mocno trzymam kciuki, nie daj wygrać temu syfowi. A w chwili słabości, kiedy do głowy przyjdzie, że przecież jedno piwko można walnąć jako nagroda za tyle trwania bez, niech ci słowa Marka Koprowskiego służą za hamulec:

Tak bardzo chce się żyć, że chyba jednym piwkiem można uczcić ten stan szczęśliwości... I zapominam o tym, o czym nam, alkoholikom, nigdy zapomnieć nie
  • Odpowiedz
@Credek: ja już 4 miesiące nie piję, też sam z siebie zrezygnowałem. Pierwszy tydzień jest najgorszy - problemy ze snem, uczucie "tęsknoty" za alkoholem i melanżem...ale potem jest łatwiej, a jak minie pierwszy miesiąc to już człowiek się tak oswaja, że zapomina, że pił. :)

Powodzenia, mireczku!
  • Odpowiedz
@Credek: trzymam kciuki:) jednocześnie wiem, że alkohol, a nawet sam fakt posiadania kieliszków w domu nie pomagają. Może uda ci się namówić bliskich, żeby ci pomogli i pozbyli się tego z domu?
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Credek: aa to nie jest sekta
Nikt też nie mówi o bogu. Jest mowa o sile wyzszej, która każdy może rozumieć jak sobie chce.
Nie ma modlitw, prania mózgu i innych rzeczy o których myślisz.

Przejdz się najpierw a później sam
  • Odpowiedz